(mmamania.com)
„Przygotowania idą świetnie. Trenowałem kilka razy z Randy’m Couture. Jestem gotów. Trenuję ciężko cały czas, mam innego trenera od ataków, innego od planu walki, innego od jiu-jitsu i dwóch od karate. W tym zawodzei trzeba być zawsze maksymalnie skupionym. Anderson to zawodnik wszechstronny, mistrz, zawodnik posiadający wszelkie umiejętności potrzebne mistrzowi, ale on też tylko człowiekiem. Ja go definiuję jako mistrza. Jego życie nie było łatwe, ale dzięki MMA na pewno teraz żyje mu się bardzo dobrze. To wielka przyjemność móc walczyć z zawodnikiem tak wartościowym, jak on. Bardzo go szanuję. Jaką mam strategię na walkę? Jestem wszechstronnym zawodnikiem, który szuka nokautu w stójce i poddania w parterze. Jakkolwiek walka się potoczy, będę przygotowany.”
Pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi średniej Vitor Belfort twierdzi, że doskonalił wszystkie aspekty walki podczas przygotowań do starcia z Andersonem Silva na UFC 126. Chociaż część fanów uważa, że „The Phenom” nie zasługuje na walkę o pas mistrzowski, sam zainteresowany twierdzi, że jest przygotowanyy na każdą ewentualność. „The Spider” nie przegrał od swojego debiutu w UFC w czerwcu 2006, ale Belfor mówi, że mistrz jest tylko człowiekiem, jak każdy z nas. A to oznacza, że może zostac znokautowany lub poddany, jak każdy z nas.
Vitor Belfort – miły gościu. Ale ja złudzeń nie mam:
only black widow!
Coś w tym jest. Fedora też (jak sam stwierdził) traktowano jak Boga, a tu cyk, pyk i submission po minucie – ponieważ KAŻDY jest tylko człowiekiem.
Belfort go rozniesie. Nawet Silva nie ma złudzeń hehe
Po komentarzach widac ze kibice sa juz znudzenie dominacja Andersona Silva. Szkoda bo potrwa ona jescze troche czasu.
Belfort to swietny zawodnik ale stylowo lezy Silvie.
Jest pół na pół i to jest najlepsze! ;D
Znaczy jeżeli chodzi o opinie kibiców.
v: nie musisz wklejac tego info o Sylvi do kazdego artykulu..
o juz naprawione ;]