Mistrzyni wagi muszej UFC Valentina Shevchenko spodziewa się, że znowu zmierzy się z aktualną podwójną mistrzynią wagi koguciej i piórkowej Amandą Nunes.
Obydwie zawodniczki po raz pierwszy spotkały się w 2016 roku na gali UFC 196, na której Amanda Nunes odniosła zwycięstwo przez jednogłośną decyzję, a w następnej walce zdobyła tytuł wagi koguciej. Półtora roku później doszło do rewanżu, w którym Nunes zdecydowała się bronić tytułu i ponownie pokonała Valentinę Shevchenko na gali UFC 215.
Choć Shevchenko posiada bilans 0-2 w walkach przeciwko Nunes, Kirgizka wierzy, że dojdzie między nimi do trylogii, ale na razie skupia się na rywalizacji w swojej dywizji muszej.
„Nie wiem kiedy. W tym roku, w przyszłym roku. Jednak jak już wcześniej wspomniałam, myślę, że trzecia walka odbędzie się kiedyś w przyszłości. Nie wiem tylko, kiedy. Nie myślę o tym teraz, bo mam wiele innych spraw w swojej kategorii wagowej, w wadze muszej, o które muszę się martwić.”
Chociaż Shevchenko nie pokonała jeszcze Nunes, uważa, że wygrała drugą walkę. Tak czy inaczej, jak mówi mistrzyni wagi muszej, sędziowie pomylili się.
„Oczywiście, po ostatniej walce z Amandą, wynik był całkowicie błędny, kompletnie zły. Ludzie chcą zobaczyć trzecią walkę. Myślę, że nie chodzi o to, czego ja chcę, nie chodzi o to, czego ona chce, tylko o to, co jest poza blaskiem świateł.”
Na razie jednak, „Bullet” koncentruje się na obronie swojego pasa, co będzie robiła na UFC 247 w walce przeciwko Katlyn Chookagian. Co będzie później i kiedy dojdzie do trylogii, tego Shevchenko nie wie, ale jest pewna, że już niedługo i po raz kolejny odbędzie się ona w wadze koguciej.
„To się wydarzy, gdzieś, pewnego dnia. Nie wiem, kiedy. A kiedy to się stanie, będę gotowa.”
Trzecia walka między tymi dwiema mistrzyniami to coś, za co wielu fanów chciałoby zobaczyć również z tego względu, że zarówno Shevchenko, jak i Nunes nie mają już zbyt wiele godnych rywalek zarówno w wadze muszej, jak i koguciej.