Amerykańska Agencja Antydopingowa chce jeszcze częściej badać zawodników UFC.
W ostatnim roku mogliśmy zaobserwować znaczący wzrost liczby antydopingowych kontroli przeprowadzanych na zawodnikach największej organizacji MMA na świecie. Co za tym idzie – byliśmy świadkami wielu dopingowych wpadek – z Jonem Jonesem i Brockiem Lesnarem na czele.
Ale to nie koniec, wiceprezydent UFC do spraw zdrowia i przygotowań zawodników, Jeff Novitzky zapowiedział, że jeszcze zostanie zwiększona liczba przeprowadzanych kontroli.
Liczba przeprowadzonych kontroli:
III kwartał 2015r. – 81 testów na 50 zawodnikach
IV kwartał 2015r. – 272 testy na 131 zawodnikach
I kwartał 2016r. – 450 testów na 286 zawodnikach
II kwartał 2016r. – 535 testów na 326 zawodnikach
W obecnym kwartale, który trwa już ponad miesiąc przeprowadzono 161 testów na 141 zawodnikach.
Jestem zdumiony rozwojem tego co zaczęliśmy od zera. To będzie pierwszy kwartał – trzeci 2016r. – w którym program będzie w pełni wprowadzony.
Novitzky podkreśla, że nie ma żadnej przyjemności z tego, że gwiazdy kończą badania z pozytywnym wynikiem.
Nigdy nie chciałem by to się stało. Nie mam żadnej przyjemności z tego, że program działa, z patrzenia na to co się dzieje. Czasami jeden lub dwa przypadki muszą się zdarzyć by wszyscy otworzyli oczy. Jeśli ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości co do powagi, niezależności programu, nie ma znaczenia czy jesteś pierwszy lub ostatni w grafiku będziesz traktowany tak samo.
hehe niedlugo wszyscy wpadna 🙂
ale tak ogolnie to mysle, ze z takimi kontrolami niedlgo zawodnicy UFC beda slabsi niz zawodnicy z innych federacji 🙂
Beda do nicjh przyjezdzac na treningi goscie z Bellatora i ich beda bic, bo Bellatorowcy na soku, a goscie z UFC na sucho :]