Można pomyśleć, że 21-letnia Paige VanZant, po trzech wygranych w octagonie UFC, ma świat u swoich stóp.
Jednak według jej kolegi z Team Alpha Male, Urijaha Fabera, ten sukces ma swoją cenę – hejterów:
„Myślę, że to cena bycia dziewczyną, do tego tak ładną – wszędzie będzie mnóstwo hejterów. Przygotowałem ją na to dawno temu. Po pierwsze, ona jest naprawdę bardzo, bardzo pozytywną dziewczyną, przyjmuje wszystko bez mrugnięcia okiem. Po drugie, jest bardzo związana z rodziną. Jej mama i tata są jej najlepszymi przyjaciółmi, kiedy nie walczy, cały wolny czas spędza z nimi.”
Poza klatką jest wesołą dziewczyną, ale Faber przyznaje, że gdy „12 Gauge” wchodzi do klatki, staje się złośliwa. Do jej 22 urodzin zostaje pół roku, ale mimo to ma jeszcze 2 lata, jeśli chce przejąć od Jona Jonesa tytuł najmłodszego mistrza UFC.
Nie wszyscy cieszą się z jej sukcesu. W marcu jej były trener z Reno Academy of Combat, Rick Collup, na facebooku nazwał ją fałszywą, pozbawioną moralności, szczerości i lojalności. Stwierdził też, że prędzej czy później ludzie poznają jej prawdziwą twarz.
Hejterski tekst, czy dobrze ukrywana prawda?
Blad w tytule. Pozdrawiam.
Mam nadzieję, że nasza Aśka pokrzyżuje jej te plany 😉 Paige ma raczej gdzieś te hejty i skupia się na lansie i zarabianiu kasy.