The California Kid nie rezygnuje, jego głównym celem nadal jest zdobycie mistrzostwa UFC.
Urijah Faber (31-7, 7-3 w UFC, #3 w rankingu UFC) 3-krotnie stawał do walki której stawką był mistrzowski pas wagi koguciej UFC, Amerykanin jednak każdą tę walkę przegrał. Z drugiej zaś strony to, że Faber nigdy nie posiadał mistrzostwa jest dla niego motywacją do działania:
„Tak, oczywiście to, dlatego jestem w tym sporcie, moje umiejętności rosną przez lata, moje ciało czuje się niesamowicie, więc jestem tu zawsze po to, żeby pokazać się z najlepszej strony i wierzę, że moje umiejętności mogą doprowadzić mnie do mistrzostwa. Jest to kolejny powód z powodu którego jestem w tym sporcie i oczywiście to jest celem. Kto wie jak wszystko będzie się układać i co się będzie dziać.”
Mimo to Faber nie żałuje czegokolwiek co stało się w przeszłości i nadal ma zamiar robić to co czyni go szczęśliwym.
Zapytany o możliwość walki z Jose Aldo (25-1, 7-1 w UFC) o pas wagi piórkowej odpowiedział:
„Nie myślałem dużo o tym. To nie jest walka o której marzę. To była prawdopodobnie najbardziej bolesna walka jaką miałem. On poobijał moją nogę na pewien okres czasu, dlatego nie jest to walka której szukam ale czy dla titleshota zmieniłbym kategorię wagową? Odpowiedź brzmi tak.”
Póki w wadze koguciej mistrzostwo dzierży T.J. Dillashaw (11-2, 7-2 w UFC) Faber prawdopodobnie nie zawalczy o pas. Chyba, że kolega Urijaha polegnie w walce z Dominickiem Cruzem (20-1, 3-0 w UFC, #2 w rankingu UFC).
Najbliższą walkę Faber stoczy na gali UFC 181 która odbędzie się 6 grudnia, jego przeciwnikiem będzie Francisco Rivera (10-3 1 NC, 3-2 1 NC w UFC, #11 w rankingu UFC).
Nie sadzilem, ze sie przyzna, ze nie chce walki z Aldo, bo najwiekszy oklep od niego dostal 🙂 Mam nadzieje, ze TJ przegra z Cruzem i Faber powalczy o pas. W koncu pare lat temu dostal ta walke…