MMA-Japan.com poinformowało wczoraj, że organizacja DREAM zostaje rozwiązana.
Prawie cały personel Real Entertainment (firma, która zarządzała Dream) został przekserowany do pracy nad całkiem innymi projektami. Firma zaprzestała także dalszej współpracy z zawodnikami oraz ich menadżerami.
Dream przez ostatnie kilka lat borykało się z wieloma problemami w tym także z niską frekwencją oglądalności oraz nieopłacalnymi umowami z telewizją. Jedynym wielkim wydarzeniem tej organizacji były gale noworoczne.
Real Entertainment chciało kontynuować tradycję gal noworocznych, jednak wynajęcie Saitama Super Arena tylko na jedną galę okazało się również mało opłacalne. Saitama było chętne na zorganizowanie wspólnie z Dream dwóch eventów, pierwszy z nich miał odbyć się w lipcu. Kiedy jednak Dream nie mogło zorganizować gali w lipcu, Saitama wycofała się także z pomysłu i postanowiła, że miejsce noworocznej gali przydzieli na inne wydarzenie.
Bez Saitama Super Arena u boku, Dream nie ma żadnych realnych możliwości na organizację gali noworocznej, która była jedynym kołem ratunkowym.
Mimo, że UFC pojawiło się w tym roku w Japonii, to dla rodzimych zawodników będzie to bardzo trudny okres. Być może na niższych szczeblach będą organizowane mniejsze gale, ale dla gwiazd japońskiego MMA może się okazać, że tylko ucieczka z kraju da im szansę na rozwój.
One FC zaczęła rozwijać swoje skrzydła nad Azją i prawdopodobnie to ona stanie się domem dla wielu zawodników, natomiast kilku innych zobaczymy w amerykańskich organizacjach takich jak UFC, Strikeforce czy Bellator.
Jak widać nic nie zastąpi PrideFC… obawiam się, że to se ne vrati ;(
Ci Japończycy niby tacy pracocholicy a tu proszę ich organizacje padają
było nie sprzedawac prajdu
Jestem ciekaw gdzie trafi Shinya Aoki moze UFC ? 😀