Czterech zawodników otrzymało dodatkowe 50 000 dolarów.
Walką wieczoru uznano starcie Mounira Lazzeza z Abdulem Razakiem Alhassanem jednak tylko Mounir otrzymał bonus pieniężny, Alhassan został go pozbawiony z powodu przekroczenia limitu wagowego.
Pierwsze dobre ataki należały do zawodnika z Ghany jednak później stery pojedynku przejął Lazzez. Debiutujący w UFC Tunezyjczyk zaprezentował znakomite umiejętności stójkowe, również obalał, ale z parterowej aktywności nie wynikało tak wiele. Po 15 minutach walki żaden z sędziów nie miał wątpliwości, że to Mounir był zawodnikiem lepszym.
Bonusy za najlepsze występy gali trafiły do Lerone’a Murphy’ego, Khamzata Chimaeva i Modestasa Bukauskasa.
Chimaev kompletnie zdominował swojego rywala, Khamzat obalał i kontrolował pojedynek z Johnem Phillipsem w parterze aż do poddania duszeniem.
Murphy rozpoczął starcie z Ricardo Ramosem o wiele spokojniej niż rywal i to dało efekt, Amerykanin obalił próbującego efektownych technik Brazylijczyk a następnie mocnym g’n’p zmusił sędziego do przerwania walki.
Bukauskas zanotował wygraną przez TKO po tym jak jego rywal, Andreas Michailidis nie był w stanie kontynuować po zainkasowaniu kilku mocnych łokci w ostatnich sekundach pierwszej odsłony.