(mmamania.com)
„Przez sześć tygodni robiliśmy rehabilitację. Po tym czasie zrobiliśmy kolejny rezonans magnetyczny. Mięsień nadal był naderwany i powiedziano mi, że operacja jest konieczna. Chcę być sprawny tak szybko, jak to możliwe. Cóż, to ryzyko zawodowe, kontuzje zdarzają się cały czas. UFC musi nadal organizować walki. Nie mogą sobie pozwolić na pół roku przerwy. To mnie nie obraża. Gdy będę gotowy, wrócę i będę walczyć.”
Mistrz UFC wagi ciężkiej Cain Velasquez nie oczekuje, że promotor będzie czekał na ukończenie rehabilitacji jego naderwanego mięśnia (oczekiwany czas powrotu do zdrowia to 6-8 miesięcy). W międzyczasie główny pretendent do tytułu mistrzowskiego, Junior dos Santos chce wrócić do klatki i walczyć o pas tymczasowy, nie czekając na mistrza.
tylko teraz nie za bardzo jest z kim 🙂
Taki jest ten sport. Pniesz się w góre a na górze okazuję się, że ktoś kontuzowany;p Nie ma z kim zabardzo a po ostatniej walce z Royem kiepsko go widze w pojedynku z Cainem. Jak on chce z nim wygrać? jakieś pomysły?
carwin i tak go by zabił
niestety ale w tym momencie to mało osób z którymi mógłby się zmierzyć.. może jakoś Brocka ściągną.. chociaż wątpię bardzo. Ale zastanawiając to nie ma z kim zawalczyć za bardzo JDS w tym momencie.
carwin już nie długo wraca, na pewno szybciej niż velasquez,
to może on sie zmnieży z JDS. Ale gdyby carwin wygrał,
to co by się stało, JDS straciłby pewnie szansę o walkę o tytuł
miszcza
dlatego dadzą mu jakiegoś kelnera do obicia, żeby nie stracił tej szansy
Niby zastoju nie powinno być ale patrząc teraz na HW UFC będzie ciężko no chyba że tak jak wcześniej wspomniał „v” dadzą dla JDS jakiegoś kelnera ale i tak uważam że to lepsze wyjście niż bezczynne czekanie na Caina
A mi się wydaję, że to będzie Carwin albo Brock. No, chyba, że Mir? Co jak przegra? Nic. Jego przeciwnik poczeka sobie na Caina. Zresztą uważam, że JDS jest trochę przereklamowany. Z Cainem ma małe szanse. W sumie Carwin też by sobie z nim poradził. Mir? Chyba to właśnie jest ten sam poziom. Mówię Wam, jak Carwin nie da rady się wykurować to będzie JDS – Mir o interim.
Jezeli Mir i Lesnar nie poprowadza nastepnego TUFa, to chyba z Mirem by mogl walczyc JDS bo on jest po wygranej tylko a reszta ma jako ostatnia walke porazke.
Też pomyślałem o Mirze. Ale z drugiej strony po ostatniej jego walce walka o tymczasowy pas mu się na pewno nie należy, chyba że Dana faktycznie będzie tak zdesperowany i nie będzie miał innego przeciwnika dla Santosa. Może jak Schaub pojedzie Crocopa, ale chyba też za szybko dla Brendona. A co do Caina vs Junior – czas pokaże 😉
Kiedy Carwin wraca?
JDS vs Carwin to chyba najbardziej „równa” dostępna walka.
Lesnara nie dadzą JDS, bo nie chcą aby ich pupil przegrał 2 raz z rzędu, to by było kiepskie marketingowo.
Mir nie ta liga, marketingowo najlepiej gdyby robił TUF’a.
Nog się leczy.
Reszta 2 poziomy nizej.
Więc zostaje kelner albo Carwin.
gogo JDS vs Carwin
myślę że Mir miałby duże szanse z JDS.. Mir ma zawsze bardzo efektowne walki czy przegrywa czy wygrywa i to jest jego siłą marketingowa dlatego Dana cały czas daje mu szanse(no moze oprócz ostatniej walki)
Z tego co dziś usłyszałem to Mir vs Nelson na ufc 130 się zmierzą. Wiec został tylko Carwin:)
kacz gdzie to słyszałeś??to będzie ciekawa walka…
up. jest rozpiska, Mir zawalczy z Nelsonem na 130 gali
Oprócz Mira i Nelsona jeszcze mają być walki:
Rampage – Thiago Silva
Thiago Alves – Rick Story
Travis Browne – Stefan Struve
i jakby trzeci raz mieli się spotkać Maynard z Edgarem to też na UFC 130.
Mir i Lesnar zamiast o prowadzeniu TUFa powinni myśleć o powrocie na szczyty! Albo są fajterami albo nie!
carwin to nie kelner,
JDS vs kongo