Czworo zawodników wzbogaciło się o dodatkowe 50 000 dolarów.
Najlepszą walką wieczoru uznano starcie Bobby’ego Greena z Lando Vannatą. Pojedynek lekkich obfitował w stójkowe wymiany – często bez gardy z obu stron, zawodnicy bazowali głównie na unikach i odchyleniach, ale wiele uderzeń dochodziło celu. Zawodnikiem bardziej kreatywnym był Green, odwoływał się m.in. do kopnięć na kolano czy łokci. Dodatkowo, Bobby zachował o wiele więcej sił na ostatnią rundę i nawet w ostatniej odsłonie doprowadził do knockdownu Vannaty. Po pełnych 15 minutach walki sędziowie zgodnie wskazali na zwycięstwo Greena.
Bonusy za najlepsze występy gali trafiły do Vicente Luque i Jennifer Mai. Wczoraj Brazylijczyk odniósł ósme zwycięstwo w dziewięciu ostatnich pojedynkach w UFC. Reprezentant Hard Knocks 365 od początku przeważał w stójce lokując na nodze rywala niezliczoną ilość kopnięć. W drugiej odsłonie Vicente posłał rywala na deski kolanem z klinczu a następnie ciosami z góry zakończył starcie. Z kolei Maia dość niespodziewanie i już w pierwszej rundzie poddała faworyzowaną Joanne Calderwood. Brazylijka przeważała w stójce, ale dała się obalić. W parterze wyciągnęła balachę, którą jej rywalka musiała odklepać.
Poniżej video z pogalowej konferencji.