UFC Fight Night 82: Hendricks vs. Thompson – wyniki i relacja na żywo

UFC Fight Night 82

Wyniki po przejściu.

Walka wieczoru:
170 lbs: Stephen Thompson pokonał Johny’ego Hendricksa przez KO (ciosy) 3:31, runda 1

Karta główna (FOX Sports 1, godzina 4:00 czasu polskiego):
265 lbs: Roy Nelson pokonał Jareda Rosholta przez jednogłośną decyzję
205 lbs: Ovince Saint Preux pokonał Rafaela Cavalcante przez jednogłośną decyzję
125 lbs: Joseph Benavidez pokonał Zacha Makovsky’ego przez jednogłośną decyzję
205 lbs: Misha Cirkunov pokonał Alexa Nicholsona przez poddanie (dźwignia na kark) 1:28, runda 2
170 lbs: Mike Pyle pokonał Seana Spencera przez TKO (obrotowy łokieć i ciosy w stójce) 4:25, runda 3

Karta wstępna (FOX Sports 1, godzina 2:00 czasu polskiego):
155 lbs: Josh Burkman pokonał K.J. Noonsa przez jednogłośną decyzję
265 lbs: Derrick Lewis pokonał Damiana Grabowskiego przez TKO (ciosy w parterze) 2:17, runda 1
125 lbs: Justin Scoggins pokonał Raya Borga przez jednogłośną decyzję
145 lbs: Diego Rivas pokonał Noada Lahata przez KO (latające kolano) 0:23, runda 2

Karta wstepna (UFC Fight Pass, godzina 1:00 czasu polskiego):
170 lbs: Mickey Gall pokonał Mike’a Jacksona przez poddanie (duszenie zza pleców) 0:45, runda 1
145 lbs: Alex White pokonał Artema Lobova przez jednogłośną decyzję

Artem Lobov vs. Alex White
The Russian Hammer nie zaprezentował się dobrze w swojej drugiej walce w oktagonie UFC. Irlandczyk nie potrafił poradzić sobie z dobrze pracującym na nogach i – jak się okazało – bardziej poukładanym rywalem. White spokojnie punktował uderzeniami i sprowadzeniami do parteru zaś ciosy Lobova w większości przecinały powietrze.

Mickey Gall vs. Mike Jackson
24-latek w 45 sekund zapewnił sobie starcie z CM Punkiem. Po kilkudziesięciu sekundach walki w stójce Mickey trafił mocnym prawym, który posłał Jacksona na deski, Gall nie potrzebował specjalnego zaproszenia i szybko zajął plecy Mike’a a następnie duszeniem zmusił go do klepania.

Noad Lahat vs. Diego Rivas
Pierwsza runda była dla zawodnika z Chile istną walką o przetrwanie, Lahat szybko sprowadził walkę do parteru i dążył do jak najszybszego zakończenia pojedynku poprzez poddanie. Noad próbował udusić rywala gilotyną i trójkątem rękami jednak Rivas przetrwał natarcie. Na początku II odsłony Chilijczyk spodziewał się kolejnego sprowadzenia ze strony Lahata a gdy to nadeszło Diego wystrzelił latającym kolanem, które odcięło prąd rywalowi i zakończyło walkę.

Justin Scoggins vs. Ray Borg
Młodzi muszy stoczyli bardzo dynamiczny, miły dla oka pojedynek. Skywalker od początku walki częstował rywala kolejnymi kopnięciami ze swojego arsenału zaś Borg dążył do sprowadzenia walki do parteru. Tazmexican devil miał spore problemy ze złapaniem rywala a gdy już mu się to udawało to nie potrafił sprowadzić go na ziemię. Scoggins wyraźnie wygrywał pojedynek jednak chwila nieuwagi mogła go wiele kosztować, atakując rywala pod siatką Justin otrzymał potężnego sierpa, który solidnie nim zachwiał i sprawił, że 23-latek wycofał się. W II i III rundzie Scoggins kilkukrotnie obalił rywala i kontrolował walkę będąc z góry pieczętując tym najważniejszą wygraną w swojej karierze.

Derrick Lewis vs. Damian Grabowski
Polski Pitbull już w pierwszych sekundach walki ruszył po obalenie jednak silny Lewis wybronił się i dodatkowo położył Damiana na plecach. Derrick Lewis kontynuował natarcie raz po raz zrzucając nogi Polaka z bioder i atakując ciosami z góry. Po ok. 2 minutach g’n’p sędzia pojedynku zdecydował się interweniować tym samym ogłaszając zwycięstwo Amerykanina.

Josh Burkman vs. K.J. Noons
Pierwsza runda upłynęła pod znakiem pasywności Noonsa i nieśmiałych ataków Burkmana, 35-latek napierał na rywala poprzez ciosy pięściami i mocne niskie kopnięcia. W II odsłonie King nieco się uaktywnił jednak w klatce nadal dominował dobrze korzystający z kopnięć i trzymający K.J. na dystans Josh. W ostatnich pięciu minutach Burkman pracował głównie nad sprowadzeniami i chociaż ostatecznie zdobył dwa to okupił je przyjęciem dużej ilości ciosów, w tym mocnych łokci pod siatką.

Mike Pyle vs. Sean Spencer
28-latek dobrze rozpoczął pojedynek z doświadczonym rywalem, Spencer świetnie balansował głową dzięki czemu uniknął większości prostych i sierpów Quicksanda. W połowie I rundy Sean doprowadził do knock-downu rywala jednak Pyle szybko się pozbierał i wrócił na nogi. W II odsłonie pojedynek wyrównał się a w siódmej minucie walki Mike trafił mocnym ciosem, po którym młodszy rywal potrzebował chwilę na dojście do siebie. Na kilka sekund przed syreną Pyle obalił rywala. Ostatnie 5 minut decydowało o wyniku tego boju, początek rundy należał do lepiej punktującego uderzeniami Spencera, później do głosu doszedł Mike, który obalił oponenta i próbował zakończyć pojedynek przez gilotynę jednak duszenie było dalekie od takiego, które zmusiłoby Seana do klepania. Gdy już się wydawało, że 28-latek odzyskuje swój rytm i wypunktuje rywala Quicksand zamroczył go mocnym obrotowym łokciem a następnie uderzeniami pod siatką zakończył pojedynek.

Misha Cirkunov vs. Alex Nicholson
Od początku walki 28-letni Łotysz przeważał lokując na głowie i korpusye rywala mnóstwo uderzeń i dodatkowo sprowadzając walkę do parteru. Spartan starał się sprawiać wrażenie, że ciosy rywala nie robią na nim żadnego wrażenia jednak wyraźnie je odczuwał. Po obaleniu zdobytym na początku II odsłony Cirkunov zajął plecy i dźwignią na kark zmusił Alexa do poddania.

Joseph Benavidez vs. Zach Makovsky
Topowi muszy stoczyli bój w niezbyt wysokim tempie. Zawodnik Team Alpha Male bez większych problemów punktował rywala stójkowymi atakami zaś Fun Size szukał możliwości sprowadzenia walki do parteru. Makovsky był w stanie zagrozić Josephowi 2-krotnie zdobywając jego plecy jednak Benavidez ze spokojem uciekał z zagrożonych pozycji i wygrał na kartach wszystkich sędziów.

Ovince Saint Preux vs. Rafael Cavalcante
Feijao rozpoczął pojedynek od lokowania mocnych niskich kopnięć na wykrocznej nodze rywala. Walka toczyła się powoli aż do ostatniej minuty kiedy to Saint Preux podczas mocnej szarży trafił Cavalcante kilkoma mocnymi ciosami. W drugiej i trzeciej rundzie Ovince udanie sprowadzał Rafaela do parteru i będąc z góry spokojnie pracował ciosami i przejściami pozycji czym zapewnił sobie zwycięstwo na punkty.

Roy Nelson vs. Jared Rosholt
Potyczka ciężkich będąca co-main eventem gali nie należała do najciekawszych widowisk. Zawodnicy przez 15 minut wymieniali głównie pojedyncze uderzenia i niskie kopnięcie, Roy kontrolował środek klatki, naciskał na rywala i polował na swój mocny prawy a Jared punktował głównie ciosami prostymi. Na przestrzeni trzech rund Rosholt tylko 2 razy próbował obalić rywala, bezskutecznie. Ostatecznie – poprzez decyzję sędziów – zwyciężył Big Country.

Johny Hendricks vs. Stephen Thompson
Na początku ostatniej walki gali Wonderboy poradził sobie z próbą sprowadzenia ze strony Hendricksa. Gdy walka zaczęła toczyć się w dystansie kickbokserskim Thompson zyskiwał coraz większą przewagę nie pozwalając rywalowi podejść i kłując go kopnięciami oraz ciosami. W czwartej minucie pojedynku, na przestrzelony przez Hendricksa lewy Stephen odpowiedział mocnym prawym, który okazał się być początkiem końca Bigg Rigga. Wonderboy poszedł za ciosem i kilkanaście sekund później pod siatką zasypał rywala ciosami zmuszając sędziego do interwencji.

16 thoughts on “UFC Fight Night 82: Hendricks vs. Thompson – wyniki i relacja na żywo

  1. wstyd. murzyn robił co chciał z jednym z naszych najlepszych zawodników. to pokazuje gdzie jest polskie mma. sto lat za murzynami….

  2. Dokladnie. Juz 100 razy lepiej wypadł Omielanczuk, walczy chlop calym sercem i potrafi wygrywac. A nie niby top 3 ciezkich w Polsce polegl z kretesem z cienkim Lewisem

  3. @jj ja do tego podchodze na zasadzie:
    jakby sie nie przygotowal, poszedl prosto zimprezy to i tak powinien wygrac z zawodnikiem takiej klasy – jesli tego nie zrobil, no to sorry, za dobry niestety nie jest

  4. Z wypowiedzi Damiana wynikalo ze jedzie tam po kase a nie wygrac. otwarcie klubu i inne sprawy byly wazniejsze od przygotowania sie do walki. WSTYD I WIOCHA!

  5. Mustela oni całe życie trenują… Wiec sie z Toba zgadzam 🙂 Polska ma dwóch dobrych zawodników mma. Held i powiedzmy taki niski naszprycowany mistrz 77 kilo z KSW 🙂

  6. Owoce jednego treningu dziennie bez diety, sparowanie z grupa poczatkujaca i head coach tyberiusz daly sie we znaki. Kubel zimnej wody mu sie przyda na leb. Wszechobecnie uwielbiany bozyszcze rockhold tez mial kompromitujacy debiut, jednak on przegral z zawodnikiem njawyzszej klasy. Moze i graba udowodni ,ze to wypadek przy pracy

  7. IRon ludzie za Rockholdem byli zanim przeszedł do UFC. Od wygranej z Jacaremiał rzesze fanów,,,,,co do Grabowskiego nie ma co pisać.

  8. Nie chce, zeby wygladalo, ze teraz fala hejtu na Grabowskiego, ale coz… zawsze byl przecietniakiem. Niepotrzebnie go kreowali na jakiegos mistrza i mu sie moze w glowie poprzestawialo. Juz mu kiedys pokazal grubas za oceanem jego miejsce. Wrocil do PL pompowac sobie rekord. Z tym grubym z Cypru tez by pewnie przewalil, jak by to nie byla gala w PL. Widac, jaki jest jego poziom. Kubel zimnej wody na glowe, dokladnie jak z Blachowiczem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *