Wyniki po przejściu.
Walka wieczoru:
265 lbs: Josh Barnett pokonał Roya Nelsona przez jednogłośną decyzję
Karta główna (FOX Sports 1, godzina 4:00 czasu polskiego):
185 lbs: Uriah Hall pokonał Gegarda Mousasiego przez TKO (obrotowe kopnięcie, latające kolano i ciosy w parterze) 0:25, runda 2
125 lbs: Kyoji Horiguchi pokonał Chico Camusa przez jednogłośną decyzję
135 lbs: Takeya Mizugaki pokonał George’a Roopa przez jednogłośną decyzję
145 lbs: Diego Brandao pokonał Katsunoriego Kikuno przez TKO (ciosy) 0:28, runda 1
145 lbs: Mizuto Hirota vs. Teruto Ishihara – remis (29-28, 28-29, 29-29)- Road to Japan – finał
Karta wstępna (FOX Sports 2, godzina 2:00 czasu polskiego):
170 lbs: Keita Nakamura pokonał Jinglianga Li przez techniczne poddanie (duszenie zza pleców) 2:17, runda 3
155 lbs: Nick Hein pokonał Yusuke Kasuyę przez jednogłośną decyzję
155 lbs: Kajan Johnson pokonał Naoyuki Kotaniego przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Shinsho Anzai pokonał Rogera Zapatę przez TKO (kontuzja) 0:47, runda 3
Mizuto Hirota vs. Teruto Ishihara
Walka japońskich piórkowych toczyła się głównie w stójce i krótkimi fragmentami w klinczu i parterze. Początkowo dominował młodszy Ishihara, Teruto był szybszy, lepiej składał kombinacje i częściej trafiał swojego rywala doprowadzając nawet do knockdownu Hiroty. Z czasem Mizuto zaczął przechylać szalę zwycięstwa na swoją korzyść, 34-latek wciskał rywala do siatki i dążył do obaleń. W ostatniej rundzie zmęczony Yashabo nie był w stanie poradzić sobie z agresją starszego rywala a w końcowym rozrachunku sędziowie orzekli remis.
Katsunori Kikuno vs. Diego Brandao
Brazylijczyk nie potrzebował specjalnego zaproszenia i od początku walki ruszył do ataku, początkiem końca dla Katsunoriego był mocny prawy overhand, który posłał go na deski. Diego poszedł za ciosem i nie pozwolił Japończykowi wrócić, kolejne ciosy spadały na głowę Kikuno i sędzia zdecydował o przerwaniu walki. Całość trwała tylko 28 sekund.
Takeya Mizugaki vs. George Roop
Walka kogucich nie porwała publiczności. W stójkowych wymianach lepiej radził sobie dysponujący mniejszym zasięgiem Japończyk a Roop swojej szansy szukał pod siatką klinczując i próbując obijać rywala. Po trzech rundach sędziowie jednogłośnie orzekli zwycięstwo Takeyi, który przerwał passe dwóch kolejnych przegranych.
Kyoji Horiguchi vs. Chico Camus
Japończyk dominował od pierwszej do ostatniej minuty, Kyoji był zawodnikiem szybszym, lepiej pracował na nogach w efekcie czego zadawał więcej celnych uderzeń. Dodatkowo Horiguchi pokusił się o kilka prób sprowadzeń ale pomimo tego, że wszystkie zostały zatrzymane to sędziowie bez zawahania wskazali Japończyka jako zwycięzcę.
Gegard Mousasi vs. Uriah Hall
Pierwsza runda upłynęła pod znakiem kompletnej dominacji Dreamcatchera. Mousasi przechwycił jedno z pierwszych kopnięć Uriaha i sprowadził walkę do parteru. Na ziemi Gegard zdobywał kolejne dominujące pozycje i próbował zakończyć walkę duszeniem jednak Hall wyszedł cało z każdej opresji wytrzymując do syreny kończącej pierwsze 5 minut. Druga odsłona przyniosła całkowity obrót sytuacji, finalista 17 edycji TUF-a zamroczył rywala obrotówką na głowę oraz latającym kolanem i poszedł za ciosem dobijając leżącego Gegarda a sędzia widząc, że Mousasi otrzymuje kolejne ciosy samemu nic nie robiąc przerwał walkę.
Josh Barnett vs. Roy Nelson
Big Country nieco zaskoczył sposobem w jaki zaprezentował się w walce wieczoru japońskiej gali, 39-latek był w stanie obalać oponenta a także urozmaicił swoje poczynania o dobre kopnięcia. Nelson co prawda postawił opór faworyzowanemu rywalowi ale w ostatecznym rozrachunku przegrał jednogłośną decyzją sędziów. O wyniku pojedynku zadecydowały rundy, w których Barnett narzucał warunki gry dobrze pracując w klinczu i chętnie odwołując się do kolan. Obu zawodników należy także pochwalić za kondycję, w późniejszych minutach walki obaj nadal mieli siłę do działania.
No no 5 rund i to w calkiem przyzwoitym tempie.
Niech dadzą Nelsonowi jakiegoś ogóra teraz
Niech ktos teraz powie/napisze ze jak ktos ma napakowana badz wyzylowana sylwetke to jest w formie. Po Nelsonie nie mozna by sie spodziewac dobrej kondycji.
@NHB – nie wiem co sie tak obudziles, toz Roy zawsze dawal rade pomimo brzucha, ale nie oznacza to, ze kazdy z brzuchem taki dobry ;>
nie każdy ma tak seksi sylwetke jak ja , ale to co robi Roy w oktagonie budzi szacunek.
Nie obudzielem sie. Po prostu razi mnie jak ktos ocenia forme zawodnika po jego sylwetce a to jest bardzo czesty przejaw.
Akurat postura nigdy nie miała znaczącego wpływu na kondycję. Wystarczy spojrzeć choćby na Hunta, Cormiera czy Fedora za dawnych lat 🙂
Ridge założę się że masz mięsień piwny )))
@NHB – mi sie wydaje, ze najwiekszy przyklad na to co mowisz to ostatni wystep Salety – jak lydzie zobaczyli jak jes wyciety to odrazu zaczeli mu dawac rowne szanse z Adamkiem ;>