Wyniki walk po przejściu.
Walka wieczoru:
145 lbs: Max Holloway pokonał Charlesa Oliveirę przez TKO (kontuzja barku) 1:39, runda 1
Karta główna (Fox Sports 1, godzina 3:00 czasu polskiego):
170 lbs: Neil Magny pokonał Ericka Silvę przez niejednogłośną decyzję
170 lbs: Patrick Cote pokonał Josha Burkmana przez TKO (ciosy) 1:26, runda 3
155 lbs: Francisco Trinaldo pokonał Chada Laprise przez TKO (ciosy) 2:43, runda 1
155 lbs: Olivier Aubin-Mercier pokonał Tony’ego Simsa przez jednogłośną decyzję
115 lbs: Valerie Letourneau pokonała Marynę Moroz przez jednogłośną decyzję
Karta wstępna (Fox Sports 1, godzina 1:00 czasu polskiego):
155 lbs: Frankie Perez pokonał Sama Stouta przez TKO (ciosy) 0:54, runda 1
135 lbs: Felipe Arantes pokonał Yvesa Jabouina przez poddanie (balacha) 4:21, runda 1
205 lbs: Nikita Krylov pokonał Marcosa Rogerio de Limę przez poddanie (duszenie zza pleców) 2:29, runda 1
125 lbs: Chris Kelades pokonał Chrisa Beala przez niejednogłośną decyzję
Karta wstępna (UFC Fight Pass, godzina 0:00 czasu polskiego):
155 lbs: Shane Campbell pokonał Eliasa Silverio przez jednogłośną decyzję
205 lbs: Misha Cirkunov pokonał Daniela Jolly’ego przez KO (ciosy w parterze) 4:45, runda 1
Misha Cirkunov vs. Daniel Jolly
Po kilku rozpoznawczych wymianach ciosów w stójce Misha obalił rywala ale chwilę później przez własna niedbałość wylądował na plecach jednak Daniel nie zdołał tego wykorzystać. Po kilkunastu sekundach walka wróciła do stójki, Łotysz po raz kolejny sprowadził oponenta do parteru, zdobył plecy a następnie mocnymi ciosami zasypał Jolly’ego, który nie odpowiadał na agresję rywala zmuszając sędziego do interwencji.
Shane Campbell vs. Elias Silverio
Pierwsze 5 minut drugiej walki gali należało do Silverio, Brazylijczyk 2-krotnie obalał oponenta a w parterze przez dłuższy czas zajmował dominujące pozycje zdobywając m.in. plecy rywala. Druga odsłona upłynęła pod znakiem odrabiania strat przez Kanadyjczyka, Campbell skutecznie sprowadzał rywala do parteru i utrzymywał się w dominującej pozycji. Ostatnie 5 minut decydowało o wyniku walki a w niej to Campbell okazał się być zawodnikiem skuteczniejszym, Shane przetrwał początkową przewagę Eliasa a później sam obalał rywala, zadawał znacznie więcej ciosów i będąc z góry w parterze przypieczętował pierwsze zwycięstwo w największej organizacji MMA na świecie.
Chris Beal vs. Chris Kelades
Pierwsza runda należała do Amerykanina, który udanie obalił i kontrolował rywala z góry. Jednak już w II rundzie Beal zaczął odczuwać deficyty kondycyjne i słabnął, skorzystał z tego Kelades wywierając presję i zadając dużo celnych ciosów. Ostatnie 5 minut to dalszy ciąg stójkowej aktywności Keladesa i problemy kondycyjne Beala, Amerykanin pomimo zmęczenia był w stanie trafić kilka razy trafić rywala i bronić prób sprowadzeń. Ostatecznie dwóch sędziów orzekło zwycięstwo Chrisa Keladesa.
Nikita Krylov vs. Marcos Rogerio de Lima
Po kilkudziesięciu sekundach walki w stójce Krylov poszedł po obalenie ale mało brakło a Brazylijczyk skończyłby go gilotyną, sytuacja powtórzyła się chwilę później – obalenia i próba gilotyny ze strony Limy. Będąc w gardzie Nikita zadał kilka ciosów a Marcos próbował dojść do dźwigni na nogę jednak robił to tak niedbale, że Ukrainiec nie miał problemów z zajściem za plecy oponenta skąd z łatwością zapiął duszenie, które Brazylijczyk szybko odklepał.
Felipe Arantes vs. Yves Jabouin
Kanadyjczyk już po 30 sekundach walki ładnie obalił Arantesa i kontrolował walkę będąc w bocznej. Felipe zdołał obrócić rywala i wrócić do stójki ale Yves jeszcze raz przeniósł walkę do parteru. Będąc w gardzie rywala Jabouin zadał kilka ciosów ale w chwilę później dał się kompletnie zaskoczyć próbą balachy, która ostatecznie musiał odklepać.
Frankie Perez vs. Sam Stout
Amerykanin potrzebował niecała minutę za rozpracowanie Sama, po kilku badawczych wymianach Frankie prawym sierpowym posłał rywala na deski a następnie dobił go mocnymi ciosami z góry. Jest to trzecia przegrana z rzędu przez KO dla Stouta i pierwsza wygrana w UFC dla Pereza, który po walce powiedział, że kończy karierę.
Valerie Letourneau vs. Maryna Moroz
Kanadyjka nie miała problemów z wypunktowaniem w stójce niedysponującej defensywą rywalki. W pierwszej rundzie Letourneau wysłała Ukrainkę na zapoznanie z deskami oktagonu ale nie zdołała skończyć walki. Reprezentantka American Top Team zaliczyła trzecią wygraną w UFC a Moroz pokazała, że cały hype (lub jego znacząca większość) na jej osobę jest mocno przesadzony i Maryna póki co nie ma szans na dojście do walki o pas.
Olivier Aubin-Mercier vs. Tony Sims
Przez 15 minut walki Kanadyjczyk unikał walki w stójce, metodycznie obalał rywala i dominował w parterze. Swój moment Sims miał w trzeciej rundzie gdy ulokował kilka mocnych ciosów na głowie próbującego go obalić rywala. Po trzech rundach sędziowie nie mieli problemów ze wskazaniem zwycięzcy.
Chad Laprise vs. Francisco Trinaldo
Sporym zaskoczenie zakończyła się walka lekkich. Początek boju upłynął pod znakiem kilku celnych uderzeń Kanadyjczyka, w pewnym momencie Trinaldo mocnym lewym posłał Chada na deski. Laprise wrócił na nogi ale chwilę później próbował wciągnąć Brazylijczyka do gardy a następnie oddał plecy, Francisco skorzystał z okazji do wpięcia się za plecy i zadawania mocnych ciosów, które zakończyły walkę.
Josh Burkman vs. Patrick Cote
Pierwsze 5 minut niewątpliwie zostało zapisane na konto Kanadyjczyka, Patrick zadawał więcej ciosów – tak w dystansie jak i w klinczu – straszył próbami obaleń a kilkanaście sekund przed syreną trafił Josha potężnym prawym, który został przez niego mocno odczuty. W drugiej rundzie do głosu zaczął dochodzić Amerykanin, Burkman trafiła Patricka kilkoma dobrymi uderzeniami i zdołał go obalić. W ostatniej odsłonie półśredni jeszcze chętniej niż wcześniej wchodzili w szalone wymiany ciosów, w jednej z takich wymian Cote mocnym prawym doprowadził do knockdownu Josha a następnie dobił go ciosami w parterze.
Neil Magny vs. Erick Silva
Początek walki należał do Brazylijczyka, który jak zwykle zaczął mocno – Erick obalił i zajął boczną jednak Amerykaninowi udało się wyjść z opresji. Po chwili to Magny sprowadził walkę do parteru i zdobył dosiad na ok. 2 minuty przed końcem pierwszej odsłony, Silvie udało się wyjść z niekorzystnej pozycji ale Neil obalił go po raz kolejny, zdobył plecy i zadał kilka dobrych ciosów w parterze. W drugiej rundzie Amerykanin korzystając z większego zasięgu ramion skutecznie punktował rywala w stójce, Silva nie potrafił znaleźć na to recepty ale udało mu się obalić rywala. Ostatnia runda była małym przebudzeniem Brazylijczyka, który przypomniał sobie o niskich kopnięciach, Silva te 5 minut wygrał ale przegrana I i II runda zaważyły na wyniku całej walki.
Max Holloway vs. Charles Oliveira
Od początku w oktagonie dominował Amerykanin, Holloway wręcz demolował rywala ciosami na korpus i głowę. W pewnym momencie Oliveira wystrzelił z próbą obalenia ale Hawajczyk dobrze się wybronił obracając Charlesa na plecy i odchodząc – dając czas na powrót Do Bronxa do stójki. Brazylijczyk wstał ale nie miał ochoty na dalszą walkę sygnalizując kontuzję barku.
Moroz dobrze obita byla w tej walce a ona chce z aska walczyc chyba nie wie co czyni 😀