Wyniki po przejściu.
Walka wieczoru:
265 lbs: Andrei Arlovski pokonał Antonio Silvę przez KO (prawy sierpowy + ciosy w parterze) 2:59 ,runda 1
Główna karta (godzina 2:00 czasu polskiego) :
155 lbs: Gleison Tibau pokonał Piotra Hallmanna przez niejednogłośną decyzję
155 lbs: Leonardo Santos pokonał Efraina Escudero przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Santiago Ponzinibbio pokonał Wendella Oliveirę przez TKO (ciosy) 1:20, runda 1
135 lbs: Iuri Alcantara pokonał Russella Doane przez jednogłośną decyzję
135 lbs: Jessica Andrade pokonała Larissę Pacheco przez poddanie (gilotyna) 4:33, runda 1
Pozostałe (23:45 czasu polskiego):
145 lbs: Godofredo Pepey pokonał Dashona Johnsona przez poddanie (trójkąt+balacha) 4:29, runda 1
170 lbs: George Sullivan pokonał Igora Araujo przez KO (ciosy) 2:31, runda 2
155 lbs: Francisco Trinaldo pokonał Leandro Silvę przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Sean Spencer pokonał Paulo Thiago przez jednogłośną decyzję
135 lbs: Rani Yahya pokonał Johnny’ego Bedforda przez poddanie (kimura) 2:04, runda 2
Rani Yahya vs. Johnny Beford
Yahya rozpoczął pojedynek bardzo agresywnie a po kilkunastu sekundach walki mieliśmy przerwę spowodowaną nielegalnym kopnięciem w wykonaniu Bedforda. Gdy walka była wznawiana Rani zachował się brzydko nie przybijając rękawicy Johnny’emu tylko odrazu go atakując i sprowadzając do parteru. Po chwili Yahya zapiął gilotynę ale Bedford umiejętnie przetrwał natarcie rywala. W II rundzie walka ponownie trafiała do parteru a tam Yahya pomimo zmęczenia zdołał założyć kimurę i zmusił Beforda do odklepania.
Paulo Thiago vs. Sean Spencer
Już jeden z pierwszych ciosów Spencera posłał Thiago na deski oktagonu. Brazylijczyk był zawodnikiem słabszym w płaszczyźnie stójkowej a swojej szansy szukał w próbach sprowadzenia do parteru. Niestety były one mało skuteczne a jeśli już walka trafiała do parteru to i tak przewagą dysponował tam Amerykanin który obijał Paulo.
Francisco Trinaldo vs. Leandro Silva
W I rundzie nieznacznie lepszy był Trinaldo, głównie dzięki większej aktywności w klinczu. W drugich 5 minutach walka trafiła do parteru a Leandro zdobył plecy rywala i próbował zakończyć walkę poprzez duszenie zza pleców. W ostatniej rundzie Silva chyba stracił ochotę do walki a Francisco wręcz przeciwnie, Trinaldo zadawał dobre ciosy kolanami a w parterze próbował gilotyny i omoplaty.
Igor Araujo vs. George Sullivan
Araujo był wręcz bezradny w pojedynku z Sullivanem. Amerykanin lepiej uderzał w stójce a także przeważał pod względem obaleń. Igor będąc na plecach nie potrafił skorzystać ze swoich umiejętności parterowych. W II rundzie wciągnął George’a w gardę co okazało się błędem, ponieważ Sullivan znokautował go uderzeniami w parterze.
Dashon Johnson vs. Godofrefo Pepey
Walka rozpoczęła się bardzo spokojnie od wzajemnego ‘wyczuwania się’. Po niecałych 4 minutach walki Dashon obalił Pepeya, po chwili Godofredo z pleców założył ciasny trójkąt a po odwróceniu pozycji zmusił rywala do odklepania tym samym notując w UFC drugą wygraną z rzędu przed czasem.
Jessica Andrade vs. Larissa Pacheco
Andrade szybko przeniosła walkę do parteru, a tam metodycznie rozbijała rywalkę która nie mogła wyjść z niedogodnej pozycji. Walka zakończyła się wskutek gilotyny pod koniec I rundy.
Iuri Alcantara vs. Russell Doane
Od początku walki Alcantara przeważał dzięki uderzeniom. Brazylijczyk trafiał częściej i mocniej niż jego rywal. Doane nie odpuszczał i często próbował obalać rywala – co nie raz kończyło się sukcesem. Jednak poza sprowadzeniami do parteru nie potrafił zrobić nic więcej i walkę zasłużenie przegrał w oczach sędziów punktowych.
Santiago Ponzinibbio vs. Wendell Oliveira
Wendell rozpoczął walkę od mocnych kopnięć. Po chwili Santiago trafił rywala mocnym lewym sierpem a kolejnymi ciosami tylko dobił rywala, sędzia Mario Yamasaki jak najbardziej słusznie przerwał walkę.
Leonardo Santos vs. Efrain Escudero
Po niezbyt ciekawym boju Santos pokonał Escudero. W płaszczyźnie kickbokserskiej lepiej radził sobie Efrain a Leo był lepszy pod względem obaleń. W II rundzie Escudero nawet posłał na deski Santosa ale nie dał rady skończyć walki. Santos wygrał walkę dzięki nieznacznym przewagom w I i III rundzie.
Gleison Tibau vs. Piotr Hallmann
Brazylijczyk rozpoczął mocno obalając Hallmanna już w pierwszej minucie walki. Polakowi szybko udało się wstać jednak jeszcze w I rundzie został ponownie sprowadzony do parteru. II runda w większości przebiegała w klinczu w którym Piotr starał się punktował rywala kolanami. W połowie III rundy Hallmann kolanem z klinczu tajskiego otworzył rozcięcie w okolicy lewego oka Tibau. Chwilę później Gleison obalił Polaka ale nie mógł wiele zdziałać w parterze. Walka ostatecznie zakończyła się niejednogłośną decyzją na korzyść Tibau.
Antonio Silva vs. Andrei Arlovski
Walka rozpoczęła się bardzo spokojnie, w pierwszych minutach Silva wręcz stał w bezruchu. Andrei był znacznie bardziej ruchliwy i starał się punktować Silvę w stójce, po połowie rundy Białorusin wysłał Brazylijczyka na deski mocnym prawym a później ciosami w parterze dobił go i zmusił sędziego do przerwania walki.
jest tu ktos???
Oczywiście:)
muay thai do przodu, ale reszta marnie wyglądała…
A masz może jakiś dobry link? nic ciekawego nie moge znaleźć…
A dobra już mam. Aż dziwne, że sędziowie dali niejednogłośnie na pkt
WOW!! to było coś! Arlovski jednak dalej kopie jak koń. Jednak poprzednia jego walka to był wypadek, ciekawe z kim go zestawią
Tibau pewnie wygrał u mnie było 30-27, a AA mnie zaskoczył a może bardziej Big Foot rozczarował – zawodnicy odstawiający konine padają jak muchy ostatnio
Bigfoot bardzo słabo, Arlovski wykorzystał jego statyczność
Kursy bukow skazywaly Adrzeja na porazke. Pisalem pare dni temu , szklany moze i jest ale jak ma motywacje i swoj dzien to jest duzym zagrozeniem dla kazdego. Tak oto gosc z okolic top 15 zmielil goscia #4, ja jednak nie jestem zdzwiony. Szkoda pletwala , jeszcze dluga droga przed nim
Powtóreczki patrzę to Andrzej się brzydko ale zabawnie zachował po walce. Skoczył na siatkę i do brazylijczyków ,,fuck you” a gościu z hego teamu ,,mów że ich kochasz haha”. Czyli trzymanie flagi na ważeniu to było podlizywanie a jak wygrał to spieprzajcie 😀
Pletwal szkoda, ale bonus znowu przytulil a to juz 3 w ciagu roku, wiec pięknie. Plus za występ chyba 25 K i chłopak daje radę
Szkoda Hallmanna z tą decyzją trochę, przynajmniej remis. A tak marzyłem o wygranej Arlovskiego a tu proszę w jakim stylu 🙂
Piotr swietnie zawalczyl. Szkoda, ze przegral jednak jego przeciwnik byl silniejszy. Ja bym w sumie dal remis, ale moze nie jestem obiektywny.
Co do main eventu to mialem normalnie banana na twarzy. Teraz niech dadza rewanz Overeemowi z Silva. Obaj bez dopingu, ciekawe ktory pierwszy padnie.
Szkoda Piotrka:(:( ale i tak jest super i się jeszcze rozwinie.
co sie dzieje w tej ciezkiej Big Foot gosc ktory mial szanse na pas przegrywa z Arlovskim spoko moze teraz niech mu dadzą Browna to go k**** zabije