Wyniki i relacja po przejściu. Gala startuje o godzinie 12.45 czasu polskiego.
Data: 1 marca 2014
Miejsce: Cotai Arena, Makao, Chiny
Walka wieczoru:
Dong Hyun Kim pok. John Hathaway przez KO (obrotowy łokieć) 1:02, runda 3
Główna karta (godz 15:00 czasu polskiego):
Lipeng Zhang pok. Sai Wanga przez split decyzję
Matt Mitrione pok. Shawna Jordana przez KO (ciosy sierpowe) 4:59, runda 1
Hatsu Hioki pok. Ivana Menjivara przez jednogłośną decyzję
Undercard (godz. 12:45 czasu polskiego):
Yui Chul Nam pok. Kazukiego Tokudome przez split decyzję
Vaughan Lee pok. Nama Phana przez jednogłośną decyzję
Anying Wang pok. Alberta Chenga przez TKO (lekarz) 5:00, runda 1
Mark Eddiva pok. Jumabieke Tuerxuma przez jednogłośną decyzję
Hatsu Hioki vs. Ivan Menjivar
Hatsu dzięki większemu zasięgowi ramion kontrolował walkę w płaszczyźnie kickbokserskiej, w pierwszej i drugiej rundzie dodatkowo obalił Ivana i punktował go ciosami w parterze. Po nieudanej próbie ballachy Hiokiego to Menjivar znalazł, ale na krótko, ostatnia minuta rundy to dalsza kontrola Japończyka z góry i obijanie zniechęconego Ivana. Ostatnią rundę lepiej rozpoczął Menjivar który mocnym ciosem wysłał Hatsu na deski ale Japończyk szybko się pozbierał i później, będąc już uważniejszy w stójce dowiózł do końca wygraną na punkty chociaż Ivan miał swoją szansę kiedy na kilka sekund przed końcową syreną spróbował ballachy na kolano.
Matt Mitrione vs. Shawn Jordan
Pierwsza runda upłynęła dość spokojnie pod znakiem stójkowych wymian w których nieznacznie lepiej prezentował się Jordan. Uderzał kombinacjami i częściej trafiał. Mitrione uderzał chaotyczniej często rzucając pojedyncze ciosy jednak to on na sekundę przed koniec rundy serią mocnych sierpów pod siatką znokautował Shawna.
Sai Wang vs. Lipeng Zhang
Pierwsza runda bardzo wyrównana, w drugiej lekką przewagę dzieki umiejętnościom zapaśniczym uzyskał Lipeng. Jednak stracił pozycję będąc za plecami i w rezultacie to on ostatnie minuty rundy spędził na plecach próbując robić użytek z gumowej gardy. Ostatnie 5 minut to desperackie próby obaleń w wykonaniu Zhanga wybronione przez Saia który po drugiej wybronionej próbie wszedł za plecy rywala jednak szybko stracił tę dogodną pozycję. Decyzja sędziów jest co najmniej nieporozumieniem.
Dong Hyun Kim vs. John Hathaway
Kim rozpoczął walkę z przytupem rzucając mocne, obszerne sierpy w stronę Anglika, kilka z nich doszło celu jednak John ładnie bronił się klinczując i sprowadzając Kima na ziemię. Pod konie crundy Koreańczyk wysłał Hathawaya na deski ale nie dał rady skoczyć walki. Drugie 5 minut to nadal chaotyczna wymiana ciosów. Na nieco ponad minutę przed końcem rundy Kim sprowadza Johna do parteru, kontroluje go z bocznej i obija. Trzecia runda i Koreańczyk obrotowym łokciem a’la Jon Jones całkowicie odcina prąd Anglikowi.
Pierwsza runda dla Kima zdecydowanie.
Oj to pajacowanie Kima może się źle dla niego skończyć
Kurde Hathaway uważaj!
Zaczeli tak jakby im nikt nie powiedział, że 5 rund mają walczyć…
Kim – Hathaway 2:0
o ja pie***le
Piękny nokaut widać było, że Kim wygra.
to było fatality!
Kim – nie mam pytan co do tego knock outu
No to było piękne KO 😀 brawo Kim!!
No dopiero obejrzałem. Łokieć miazga!