Czworo zawodników wzbogaciło się o dodatkowe 50 000 dolarów.
Najlepszą walką wieczoru uznano starcie Maryny Moroz z Mayrą Bueno Silvą. Panie stoczyły mocny pojedynek, w którym nie brakowało krwi i rywalizacji w każdej z płaszczyzn. W pierwszej i drugiej rundzie Ukrainka zdominowała rywalkę w parterze, w trzeciej Brazylijka doszło do głosu w stójce jednak to nie wystarczyło by przekonać do siebie sędziów punktowych.
Bonusy za najlepsze występy gali powędrowały do Charlesa Oliveiry i Gilberta Burnsa. Do Bronx zanotował
siódmą wygraną z rzędu poddając Kevina Lee gilotyną w trzeciej rundzie, dla
Brazylijczyka jest to już szesnasty pogalowy bonus w UFC. Dodatkowo, Oliveira
wyrównał rekord Donalda Cerrone w ilości walk w UFC zakończonych przed czasem.
Z kolei Durinho znokautował Demiana Maię – najpierw posłał go na deski świetnym
lewym sierpowym a następnie dokończył dzieło uderzeniami w parterze.