Czworo zawodników wzbogaciło się o dodatkowe 50 000 dolarów.
Najlepszą walką wieczoru uznano starcie Gabriela Silvy z Kylerem Phillipsem. Debiutujący w UFC Amerykanin na początku przejął stery walki punktując rywala w stójce. Brazylijczyk poszukiwał przeniesienia walki do parteru, ale po paru minutach Silva odzyskał dominującą pozycję i odegrał się za czas bycia w defensywie. W ostatniej odsłonie, ponownie lepszy okazał się Phillips, który naruszył rywala, obalił i przypieczętował zwycięstwo mocnymi seriami uderzeń.
Bonusy za najlepsze występy gali trafiły do Megan Anderson i Jordana Griffina. Australijka świetnym prostym znokautowała Normy Dumont a Griffin, będąc zdominowanym zapaśniczo przez T.J. Browna znalazł drogę do zapięcia duszenia gilotynowego, którym pozbawił oponenta świadomości.