Czterech zawodników wzbogaciło się o dodatkowe 50 000 dolarów.
Najlepszą walką wieczoru uznano starcie Scotta Holtzmana z Jimem Millerem. Lekcy przez 15 minut nie dawali sobie nawzajem wytchnienia nieustannie atakując, w pierwszych minutach lepiej radził sobie bardziej doświadczony z Amerykanów, ale później przeważał Holtzman i ostatecznie to on mógł cieszyć się z kolejnego zwycięstwa w oktagonie UFC.
Bonusy za najlepsze występy gali trafiły do Jana Błachowicza i Daniela Rodrigueza. Polak sprawił niespodziankę, ponieważ już w I rundzie znokautował faworyzowanego rywala i udanie zrewanżował się za porażkę sprzed lat. Z kolei biorący walkę z małym wyprzedzeniem Rodriguez udanie zadebiutował w organizacji pokonując doświadczonego Tima Meansa przez poddanie.