Czterech zawodników wzbogaciło się o dodatkowe 50 000 dolarów.
Najlepszą walką gali uznano starcie Petra Yana z Jin Soo Sonem. Pojedynek kogucich – ze względu na liczne wymiany uderzeń w mocnym tempie – był najlepszym dla oka widowiskiem tego wieczoru. Ostatecznie, po trzech rundach walki zwyciężył Rosjanin. Jego rywal jednak nie otrzymał 50 000 dolarów bonusu ze względu na przekroczenie limitu wagowego.
Bonusy za najlepsze występy gali otrzymali: Alexey Oleynik, Jan Błachowicz i Magomed Ankalaev. The Boa Constructor w I rundzie ostatniej walki gali duszeniem zza pleców poddał Marka Hunta. Z kolei Polak potrzebował niemal ośmiu minut by rozprawić się z Nikitą Krylovem, którego poddał duszeniem trójkątnym rękami. Ostatnim nagrodzonym bonusem został Ankalaev, który efektownie znokautował Marcina Prachnio.
Organizacja UFC podała, że na gali w Moskwie galę śledziło 22 603 widzów – to szósty wynik w historii po UFC 193, UFC 129, UFC 198, UFC on FOX 14 oraz UFC 124. Wpływy z biletów wyniosły 1,84 miliona dolarów.
Alexey Oleynik, z pięcioma wygranymi przez poddanie w UFC, znajduje się na drugim miejscu (wraz ze Stefanem Struve) w rankingu zawodników wagi ciężkiej z największą liczbą wygranych przez poddaniem. Tylko Frank Mir zanotował więcej – osiem. Dla Oleynika wygrana z Huntem była 45 zwycięstwem przez poddanie w karierze.
Z czterema wygranymi z rzędu, Jan Błachowicz jest obecnie zawodnikiem wagi półciężkiej z najdłuższą passą zwycięstw.
Alexey Kunchenko zanotował 19 zawodowe zwycięstwo z rzędu, tylko Cris Cyborg (21) i Khabib Nurmagomedov (26) są pod tym względem lepsi.