UFC stara się budować i wzmacniać swoje dywizje kobiece i już wkrótce wystartuje kategoria słomkowa. Mówi się też o trzech gorących nazwiskach, które mogą wkrótce dołączyć do UFC.
Podczas UFC Tonight szef UFC Dana White powiedział, że obecnie celem organizacji jest dopięcie umów z Giną Carano (7-1) oraz Holly Holm (7-0) tak by zobaczyć wkrótce te zawodniczki w akcji.
„Sprawy z Holly Holm i Giną Carano są już na etapie dogadania szczegółów kontraktów.”
Szefostwo UFC chce zestawić powracającą po pięcioletniej przerwie Carano z Rondą Rousey (9-0 MMA, 3-0 UFC) w walce o pas wagi koguciej. To będzie oczywiście zależeć od tego, czy Rousey poradzi sobie z Alexis Davis (16-5 MMA, 3-0 UFC) na UFC 175.
Do tego zestawienia sceptycznie podchodzi Miesha Tate, która stwierdziła że ta walka to żart i kpina z kobiecego MMA. Trudno jednak nie zgodzić się z tym, że na taki pojedynek czaka mnóstwo fanów i walka przyniesie mnóstwo pieniędzy.
Jeśli chodzi o Holly Holm, to może ona okazać się bardzo groźną rywalką dla Rondy Rousey. Była mistrzyni świata w boksie zapewne już dawno miałaby kontrakt w UFC gdyby nie zbyt wygórowane oczekiwanie jej menadżerów w stosunku do wypłaty jaką chcieliby za jej debiut. Z tego względu Dana White stwierdził jakiś czas temu, że nie jest zainteresowany tą współpracą. Teraz jak widać wszystko się zmieniło.
Bardzo często mówi się także o przejściu Cristiane „Cyborg” Justino (12-1) do UFC o której Dana White powiedział, że jest jak „Wanderlei Silva w spódnicy”. Dana White nie wyklucza przejścia byłej mistrzyni wagi piórkowej Strikeforce.
„Znamy wszystkie problemy związane z osobą Cris „Cyborg” od sterydów po menadżerów oraz kwestię dopasowania do kategorii wagowej więc nie wiem kiedy będzie mogła przejść do UFC. Kiedyś często mówiłem słowo ‘nigdy’ ale teraz wiem, że nigdy nie mów nigdy.”
Opinie zawodników na temat natychmiastowej walki o pas między Giną Carano i Rondą Rousey
Proszę proszę… Podzielam zdanie Tate w kwestii walki Carano-Rousey, ale na Holly czekam z niecierpliwością 🙂
Jaka Carano już dawno zamknęła rozdział MMA i jak dla mnie to liczy się tylko Cyborgowa, która zresztą obie i Carano i Holm wciąga nosem (Carano już została wciągnięta przez Krysie Cyborg) więc priorytetem powinna być tylko Cyborgowa i jej walka z tą nadętą dziewką Rondą którą mam nadzieję, a wręcz pewność, że rozgniecie w oktagonie i to przykładnie!
Wszystkie trzy powinny stoczyć najpierw jedną walkę w UFC ale najbardziej to Carano. Nie walczy od dawna, ostatnią walkę przegrała. Ja wiem, że kasa ale to byłby jakiś żart.
A ja bym z chęcią wszystkie zobaczył w walce z Ronda. Po Ginie dużo się nie spodziewam, ale miło będzie na nią popatrzeć 🙂