Trzech zawodników zostało nagrodzonych pogalowymi bonusami.
Najlepszą walką wieczoru uznano ostatnie starcie gali, w którym Robert Whittaker podejmował Yoela Romero. Średni przez 25 minut toczyli bardzo wyrównany bój, przez większość czasu dominował Australijczyk, ale swoje momenty miał też Żołnierz Boga, który posyłał rywala na deski w trzeciej i piątej rundzie. Z powodu przekroczenia limitu wagowego bonus należny Romero trafił na konto Whittakera, który wzbogaci się o okrągłe 100 000 dolarów.
Bonusy za najlepsze występy gali trafiły co Curtisa Blaydesa i Charlesa Oliveiry. Razor zdominował zapaśniczo Alistaira Overeema, ale nie pozwolił dojść do głosu sędziom, ponieważ w trzeciej rundzie ciosami łokciami w parterze znokautował rywala. Z kolei Do Bronx przed upływem połowy pierwszej odsłony gilotyną poddał szukającego obalenia Claya Guidę.
Poniżej video z pogalowej konferencji.
Romero okradziony ze zwycięstwa
Joel mógł być już mistrzem w walce z Rokhold, ale nie zrobił wagi!
Historia się powtarza i tym razem, przekroczył limit i dostał 2 godziny na zrobienie wagi. Po 1 i 45 minutach wyglądał jakby miał zemdleć, dlatego komisja nie pozwoliła mu dalej ciąć (gdyby coś się stało byliby udupieni) a z ważenia wracał podpierając się o trenera i jeszcze jednego gościa. Mistrza trzeba pokonać znacząco, a Romero przegrał pierwsze 3rd. wygrał 4 i 5. Nawet gdyby sędziować ja wysoko to i tak zrobił za mało. Wątpię że dojdzie do ich 3 wałki bo Hotelowi z racji wieku coraz ciężej zmieścić się w limicie. Splity na mistrzowskim poziomie zawsze wzbudzają kontrowersje. Zasada jest prosta jeśli chcesz pokonać mistrza, musisz to zrobić zdecydowanie.
tez uwazam, ze wygral Romero. Co to za jakas patologia z tymi decyzjami….
druga sprawa to CM Punk jest gorszy niz myslalem. To jak on wyprowadza ciosy to zgroza. Nigdy go specjalnie nie hejtowalem bo spoko ziom ale jego umiejetnosci to nie jest level nawet amatorskich zawodów. Na allmma by go rozjechali wszyscy zawodnicy.
WTF co zrobił Ali?? Ja nawet wcześniej nazwiska jego przeciwnika nie słyszałem whhh
Bez kitu szkoda tego Romero, okradziony ze zwycięstwa za to, że nie zrobił wagi. Zważając na skrajne wyczerpanie i że słaniał się na nogach przed walką a mimo to ją wygrał powinien dostać jednogłośną decyzje. UFC staje się powoli KSW gdzie wygrywa bardziej lubiany a nie lepszy. Co do CM Punk to ten jego przeciwnik jeszcze bardziej żałosny niż on. Ja rozumiem marzenia ale jednak branie się za SW w wieku 40 lat to trochę za późno delikatnie pisząc. A Alistair to porażka przecież on nie ma stójki został tak zniszczony przez swoje jakieś mądrości albo trenerów odkąd przeszedł do UFC to jest cień zawodnika sprzed lat. Przecież on nie ma W OGÓLE boksu. On nie używa rąk xD. Cały czas liczy na jakieś popisówki z kolan, w ogóle szkoda komentować.
Panowie Romero mega wojownik ale strasznie zrzędzi sam jest sobie winien nie robi wagi i nie potrafi skończyć walki. Więc musi się liczyć z werdyktem sędziów według mnie prawidłowym pozdrawiam nie nadaje się na mistrza bo limitu wagi nie potrafi zrobić niech idzie kategorię wyżej.