Czterech zawodników wzbogaciło się o dodatkowe 50 000 dolarów.
Walką wieczoru uznano pojedynek Jeremy’ego Stephensa z Gilbertem Melendezem. Piórkowi dali bardzo dobry pojedynek, z którego zwycięsko – za sprawą morderczych lowkicków oraz mieszania ataków na głowę i korpus – wyszedł Lil Heathen.
Bonusy za najlepsze występy gali trafiły do Rafaela dos Anjosa oraz Henry’ego Cejudo. Były mistrz wagi lekkiej już w pierwszej rundzie zmusił Neila Magny’ego do poddania się wskutek duszenia trójkątnego rękami. Z kolei Cejudo zaprezentował się wspaniale od strony uderzanej i pojedynek z Wilsonem Reisem zakończył przez TKO w II odsłonie.
Poniżej video z pogalowej konferencji.