Pojedynki prezentują się fenomenalnie. Niektóre z ciosów jeszcze wyglądają troszkę sztywno, ale i tak jest to absolutnie pierwsza liga. Pod skórą walczących widać pracujące mięśnie – czy to na plecach czy w łydkach. Pot lśni na ciele każdego z nich, a ciosy wywołują widoczne obrażenia – siniaki, krwawe rozcięcia, opuchlizny. Do tego dochodzi rewelacyjna animacja: sposób w jaki rywale walczą, siłują się i szarpią w parterze jako żywo przypomina relację z prawdziwej walki. Niejeden da się nabrać.
– urywek recenzji onet.pl