Gala przyciągnęła najwięcej kibiców gotowych zapłacić za oglądanie jej w historii organizacji.
W głównej mierze jest to zasługa walki wieczoru – już samodzielnie zarówno Conor McGregor jak i Nate Diaz potrafią przyciągnąć prawdziwe rzesze kibiców, ich wspólna walka musiała wiec zadziałać jeszcze lepiej, a zainteresowanie z pewnością ponosił spektakularny trash-talk w wykonaniu obu panów, którzy świetnie odnajdują się w potyczkach słownych.
Nie można jednak pomijać roli walki pań – Holly Holm jako pierwsza osoba, która pokonała Rondę Rousey była w oczywisty sposób ciekawą zawodniczką dla wszystkich kibiców, a jej zestawienie z Mieshą Tate było naprawdę ciekawe i zapowiadało dobrą walkę, co potwierdziły w jej trakcie.
Dana White mówił:
Pobiliśmy w sobotę wszystkie nasze rekordy. To było największe PPV w naszej historii, social media szalały. Nawet karta wstępna miała największą oglądalność tego wieczoru w całym kraju, w godzinach 20-22, w każdej grupie społecznej.
To było wspaniałe.
Gala to niewątpliwy sukces organizacji, ciekawe czy uda się dokonać czegoś jeszcze większego na jubileuszowym UFC 200.