4 zawodników wzbogaciło się o dodatkowe 50 000 dolarów.
Najlepszą walką wieczoru uznano starcie o pas wagi półśredniej. Carlos Condit i Robbie Lawler stoczyli niesamowitą 25-minutową batalię, szkoda tylko, że zakończoną tak krzywdzącym dla lepszego zawodnika werdyktem.
Bonusy za najlepsze występy gali trafiły do Stipe Miocicia oraz Michaela McDonalda.
Chorwacki Amerykanin potrzebował niecałą minutę na odprawienie ciosami Andreia Arlovskiego, z kolei powracający do klatki po długiej przerwie Mayday dosłownie w kilka sekund odwrócił losy przegrywanego pojedynku i wygrał z Masanorim Kaneharą poprzez duszenie zza pleców.
Poniżej video z pogalowej konferencji.
No szkoda Carlosa… z GSP było blisko, ale tą walkę to wygrał!!! Mógł się w 5 rundzie przyłożyć bardziej, nawet będąc pewnym wygranej to jednak sędziowie są zawsze bardziej przychylni mistrzowi.
Też mi się go szkoda zrobiło, bo co by nie mówić był lepszy.
Carlos ma chyba najlepszą szczene w UFC
Carlos wygrał tę walkę ? Ile ciosów zadał w powietrze, ile super mocnych ciosów przyjął !? Jedynie co mógłbym powiedzieć to remis. Na pewno nie zwycięstwo.
M3 weź policz sobie jeszcze raz!!! 3 decydująca runda dla Condita, a jak dla mnie to 2rd. remis z minimalna przewagą Carlosa. Tylko ślepiec tego nie widział a właściwie dwoje sędziów + twoja skromna osoba…lol
Moim zdaniem najlepszy byłby remis. Ciężko tak na prawde ocenić co jest bardziej punktowane, 5 lekkich kopniec o malej mocy czy czyste trafienie w głowe ? Do tego mistrza trzeba wyraźnie pokonać, a nie być na pograniczu zwycięstwa. Twarz Condita po walce znacznie różni się od Lawlera