Wyniki w środku.
Walka wieczoru:
265 lbs: Fabricio Werdum pokonał Caina Velasqueza przez poddanie (gilotyna) 2:13, runda 3 – walka o pas wagi ciężkiej
Karta główna (godzina 4:00 czasu polskiego):
155 lbs: Eddie Alvarez pokonał Gilberta Melendeza przez niejedno głośną decyzję
185 lbs: Kelvin Gastelum pokonał Nate’a Marquardta przez TKO (narożnik) 5:00, runda 2
145 lbs: Yair Rodriguez pokonał Charlesa Rosę przez niejedno głośną decyzję
115 lbs: Tecia Torres pokonała Angelę Hill przez jednogłośną decyzję
Karta wstępna (FX, godzina 2:00 czasu polskiego):
125 lbs: Henry Cejudo pokonał Chico Camusa przez jednogłośną decyzję
155 lbs: Efrain Escudero pokonał Drew Dobera przez poddanie (gilotyna) 0:54, runda 1
135 lbs: Patrick Williams pokonał Alejandro Pereza przez techniczne poddanie (gilotyna) 0:23, runda 1
155 lbs: Johnny Case pokonał Francisco Trevino przez jednogłośną decyzję
Karta wstępna (UFC Fight Pass, godzina 1:00 czasu polskiego):
170 lbs: Cathal Pendred pokonał Augusto Montano przez jednogłośną decyzję
145 lbs: Gabriel Benitez pokonał Claya Collarda przez jednogłośną decyzję
Gabriel Benitez vs. Clay Collard
Już pierwszy celny cios Meksykanina poskutkował knockdownem Collarda. Gabriel początkowo dysponował przewagą w stójce ale z czasem Amerykanin odrabiał straty. Podczas próby obalenia Clay został złapany w gilotynę ale ze spokojem obronił się a w parterze chwilę później zdobył plecy oponenta. Gdy walka wróciła do stójki Amerykanin zdobył obalenie za pomocą ładnego suplesu. W II i III rundzie Collard nie potrafił sobie poradzić ze stójkową przewagą rywala, Meksykanin bardziej różnicował swoje ataki, częściej trafiał – głównie mocnymi kopnięciami na uda i korpus – a Clay potrafił odpowiadać tylko próbami sprowadzeń. Benitez był w tej walce lepszy i dzięki temu notuje drugą wygraną w UFC.
Augusto Montano vs. Cathal Pendred
Po niezbyt ciekawych 15 minutach Irlandczyk pokonał rywala walczącego przed własną publicznością. Pendred zapewnił sobie zwycięstwo głównie dzięki grapplerskiej przewadze, którą najbardziej uwidocznił w II rundzie. Montano walczył pasywnie i bez pomysłu, wygrał rundę ale to zbyt mało aby wygrać walkę. Tym samym drugą walkę gali wygrywa underdog.
Francisco Trevino vs. Johnny Case
Walka lekkich również nie należała do porywających widowisk głównie dzięki pasywnej postawie reprezentanta gospodarzy. Johnny bez większych problemów dominował w każdej płaszczyźnie i ani przez moment nie był zagrożony przez Trevino. Case częściej trafiał w stójce, obalał i przeważał w parterze, wynik pojedynku nie mógł być inny niż wszystkie 3 rundy na korzyść 25-letniego Amerykanina.
Alejandro Perez vs. Patrick Williams
Pojedynek kogucich – w przeciwieństwie do trzech wcześniejszych walk – trwał bardzo krótko. Już pierwsze ciosy Amerykanina doszły celu co skłoniło Alejandro do próby obalenia, Patrick złapał głowę rywala, zapiął ciasną gilotynę i puścił ją dopiero wtedy gdy sędzia pojedynku zobaczył, że Perez jest nieprzytomny. Całość trwała 23 sekundy, to najszybsze poddanie w historii dywizji koguciej UFC.
Efrain Escudero vs. Drew Dober
I kolejna walka kończy się przez poprzez gilotynę w stójce. Escudero wykorzystał potknięcie rywala, złapał głowę Dobera i przycisnął go do siatki zmuszając do poddania. Walka trwała całe 54 sekundy.
Chico Camus vs. Henry Cejudo
Cejudo rozegrał pojedynek w swoim stylu, w stójce punktował rywala, klinczował i spychał Camusa na siatkę. Pomimo tego, że ani raz nie udało mu się sprowadzić Chico do parteru młodszy z Amerykanów bezsprzecznie wygrał tę walkę.
Tecia Torres vs. Angela Hill
Po kolejnych, nieciekawych 15 minutach zwycięstwo odniosła Tecia. Młodsza Amerykanka przez I i II rundę skutecznie punktowała rywalkę obijaniem w klinczu, obaleniami i pracą w parterze. W ostatniej odsłonie walka się wyrównała głównie z powodu zmęczenia Torres, mimo to 25-latka dowiozła wygraną do końcowej syreny.
Yair Rodriguez vs. Charles Rosa
W tej walce akcji nie brakowało, Meksykanin rozpoczął walkę od kilku efektownych kopnięć a kilka sekund później złapał Charlesa w trójkąt nogami i próbował poddać ale Amerykanin przetrwał trudne chwile po dwóch minutach wychodząc z zagrożonej pozycji i dominując w późniejszych minutach rundy dzięki kontroli z góry i obaleniom. W drugich pięciu minutach Rosa skupił się na próbach sprowadzenia Yaira do parteru, Amerykanin w stójce nie radził sobie z dobrze kopiącym oponentem a tylko jedna próba obalenia zakończyła się sukcesem. W ostatniej odsłonie wreszcie do głosu doszedł Rosa, Charles obaleniami i pracą z góry zapewnił sobie zwycięstwo w rundzie ale było to zbyt mało aby wygrać walkę.
Kelvin Gastelum vs. Nate Marquardt
23-latek nie miał problemów z wypunktowaniem starszego rywala, Gastelum wywierał presję, trafiał dużo ilością ciosów i dominował w parterze. Marquardt po dwóch przegranych rundach nie wyszedł do trzeciej i walka zakończyła się.
Gilbert Melendez vs. Eddie Alvarez
Początkowo przewagą dysponował Melendez, który w I i II odsłonie ciosami w stójce rozbijał rywala czym doprowadził do spuchnięcia okolic lewego oka Alvareza. Po połowie II rundy Alvarez zaczął korzystać ze swoich zapasów, przyciskał El Nino do siatki i obalił go. W ostatnich pięciu minutach Eddie dwukrotnie sprowadził Gilberta do parteru a w stójce walka była wyrównana. Na koniec pojedynku sędziowie mieli trudne zadanie, ostatecznie dwóch z nich wskazał zawodnika Blackzilians jako zwycięzcę.
Cain Velasquez vs. Fabricio Werdum
Pierwsze minuty upłynęły pod znakiem natarcia ze strony mistrza, Velasquez szedł do przodu i atakował a Werdum od czasu do czasu udanie odpłacał się Cainowi uderzeniami, również w kwestii obaleń przeważał Amerykanin. W drugiej odsłonie tempo walki spadło a coraz lepiej zaczął radzić sobie Brazylijczyk. Fabricio celnymi uderzeniami i kopnięciami rozbijał rywala nawet naruszając go pod koniec rundy. W trzecich pięciu minutach Cain zaczął częściej próbować obalić Werduma, podczas jednej z prób Brazylijczyk chwycił głowę i gilotyną zmusił Velasqueza do poddania.
Masz racje 100% Mustela. Ja widze teraz fabricio z JDS. Cain z miocicem albo alim 😉 potem CV dostaje ts 😉
To, że Werdum potrafi poddać, nie znaczy, że ma dobry parter, z Overeemem pokazał,że nie dość, że nie potrafi do parteru sprowadzać, to jeszcze nie potrafi w nim pracować. Zarówno z Fedorem jak i Velasquezem nawet nie wypracował wykończenia, obaj dosłownie wskoczyli w duszenie. Ja w wykonaniu Werduma jeszcze nie widziałem dobrej pracy w parterze z zawodnikiem na poziomie rzecz jasna.
A może JDS vs. Werdum, Miocic vs. Arlovski i Cain vs. Ali lub rewanż z Rothwellem.
@Junior – nie wysylaj mi, juz widzialem.
Btw kto z Was pamieta (bo ja pamietam ze wzgledu na moj staz) tego Fabrycego no-name, ktory bym trenerem Crocopa od bjj w czasach Pride 😀 ?
Wbijcie sobie do tych zasyfionych iluzją łbów, że każdy cios jaki sie przyjmuje obniża zdolność do walki w tym cardio.Wbijcie sobie do tych mózgownic także fakt , że to sport i nikt nie jest nie do pokonania.
Panowie Cain się także starzeje już 32 lata ma i sporo kontuzji poważnych to się odbija każdy kto trenuje lub trenował wie o tym myślę że tu następuje zużycie materiału tak samo jak u JDS . Zgadzam się że z poprzednikami że na tle Antonio Silvy ,czy JDS mógł wyglądać jak szybki kocur ale tu spotkał przeciwnika który nie pękał w parterze a i uderzać też potrafi , ja bym się tam raczej doszukiwał przetrenowania i złego planu na walkę Werdume po prostu miód w tej formie rozbije nawet JDS )))
Mówicie że Fabricio Werdum nie ma dobrego parteru.To kto w HW ma lepszy?
Dlaczego nikt jeszcze nie powiązał tragicznej dyspozycji Caina ze wzmożonymi i rygorystycznymi kontrolami antydopingowymi 😉
Zobaczyłem walkę jeszcze raz i nikomu nie polecam, było jeszcze gorzej niż w nocy. Cain wyglądał jakby ledwie skończył 5 rund z JDS i właśnie zabierał się za Werduma.
Generalnie 2 rzeczy, które mi się w oczy rzuciły w 2 rundzie:
-Werdum złapał rękę Caina, gdy ten wyprowadzał cios- te ciosy to nie były ciosy tylko jakieś klapnięcia
-W nocy myslałem, przy jednym z kopnięć Caina, że mi komputer zacieło, teraz widzę, że nie, kopnięcie po prostu leciało 3 godziny.
Cain był od połowy 2 rundy całkowicie wyczerpany. To nie kwestia taktyki, bo taktyke widzieliśmy tak do polowy 1 rundy. Cain w ogóle nie chciał obalać, ani wchodzić w parter. A późniejsza zmiana taktyki była konsekwencją tego, że dostawał lanie w stójce i trzeba było ryzykować parter. Na koniec 2 rundy to Cain omal nie przegrał przez TKO, zwróćcie uwagę na początek przerwy między 2 a 3 runda. Cain nie był w stanie się wody napić.
Czekam bardzo na kolejną walkę Caina, żeby zobaczyć czy to już nie ten zawodnik (przez kontuzje, lepsze testy itp), czy to kwestia nocy.
@Morla dokladnie, Werdum zlapal jego reke! Zeby sie dalo cos takiego zrobic, to trzeba wyprowadzac ciosy bedac totalnie wyczerpanym.
Pozyjemy – zobaczymy, aczkolwiek IMHO to jest kwestia wysokosci – Javier pewny kondycji Velasqueza, trenowal go w zupelnie innym miejscu, przyjechali 2 tygodnie przed na konferencje, zdjecia itd. a pozniej Cain mial walczyc prawie, ze na szczycie Rysow!!! To jest 2000 metrow n.p.m -> jakvy walczyc na szczycie jakis wiekszych gor w Tatrach.
Training at sea level in San Jose, California, Velasquez was woefully unprepared for the 7,382-foot elevation of Mexico City. Though he has been casually nicknamed “Cardio Cain” for the relentless pace he is able to keep, Velasquez looked like a fish out of water on this night. After one round, he was breathing heavy. Halfway through the second round, his hands began dropping and his breath became ragged.
nie bylo soczku to nie bylo wyniczku 😛 taka jest prawda o tych wszystkich Waszych idolach 😛 skonczylo sie przyzwolenie na sok skonczyla sie i legandarna wytrzymalosc i wydolnosc CV 😛
nic sie nie bierze w przyrodzie z niczego 😛
Obaj zarówno Werdum jak i Velasquez mnie zaskoczyli. Fabricio bardzo pozytywnie swoim przygotowaniem i boksem. W drugiej rundzie po tych ciosach jakie zebrał Cain myślałem, że już będzie po walce. Forma Caina rozczarowująca, ale chyba faktycznie miały na to wpływ walka na dużej wysokości i zbyt krótkie przygotowania na miejscu bo tylko 2 tygodnie. Można się tylko domyślać co by było gdyby walka odbyła się na normalnej wysokości n.p.m. Teraz jeśli Werdum dostałby JDS, to też mi jest ciężko powiedzieć jak potoczyłaby się ta walka, ale skłaniałbym się ku zwycięstwu Fabricio.
no nie przesadzajcie z tymi dopingami… piszecie, że teraz są kontrole i Cain już jest słaby, a pewnie sobie nawet nie zdajecie sprawy na jakim założeniu się to opiera. A jest to założenie według, którego jak można było koksić to w HW koksił tylko Cain, a teraz, że nie można to już CV jest jak reszta… Powagi Panowie, powagi…
Co do walk to w mojej opinii: Werdum vs Miocic, JDS vs Arlovski, Cain vs Rothwell
Noo to sobie Cain zrobił treningu cardio porządny w walce o pas
Noo to sobie Cain zrobił treningu cardio porządny w walce o pas. Jestem całym sercem za nim i dalej mam go za mega kozaka co go nie zabije to go wzmocni
sklaniam sie do teorii, ze Cain byl na tak dlugiej przerwie, bo wlasnie tam mogl sie spokojnie nakoksowac!
to nie jest jak sok z gumijagod, budujesz forme, robisz zejscie, a kolejne 2-3 miechy jest dalej niezla moc.
Ja juz raz w CV nie zwatpilem -> po przegranej z JDS, bylem pewny na 100% ze rozwali JDS (bo wierzylem w jakas ukryta kontuzje), teraz z kolei bede cierpliwie czekal, az Cain zawalczy z kims na przetarcie (np. Arlovsky lub Miocic, mysle, ze jednak Arlovsky), JDS dostanie titleshota i odprawi Werduma, Miocic dostanie TS znowu z JDS, CV odprawi w rewanzu Werduma w ladnym stylu i tak oto po 2 wygranych dojdzie do 4tej walki JDS vs CV 🙂 Caina w drodze o pas pokona ladnie Arlosvkiego i Werduma, a JDS Werduma i Miocica.
no i swoja droga mysle, ze wlasnie Cain odkryl, ze moze miec jeszcze lepsze cardio niz mial wczesniej ;> w sensie, ja zawsze myslalem, ze on ma tak dobre cardio, bo robiajakies treningi wysokosciowe, a tu sie okazalo, ze on caly czas trenuje na poziomie morza! tak wiec jak widac jest u niego mozliwy niesamowity bodziec treningowy.
Ciekaw tez jestem czy to Javier zawalil z tym treningiem, ze sie nie przeniesli w gory, czy tez Cain mial wyrabane, bo chcial codziennie z rodzina przebywac.
szok! myslalem ze Cain rozjedzie z latwoscia Werduma a tu taki scenariusz… i nie wiem do konca czy to Werdum stal sie az tak dobrym zawodnikiem czy Cain tak slabo sie zaprezentowal…Wydaje mi sie ze chyba jedno i drugie. Werdum zrobil ogromny progres, niesamowicie rozwinal swoje umiejetnosci bokserskie, poza tym bardzo dobrze klinczowal gdy Cain docilkal go do siatki…. a Cain hmm wygladal jakby wogole nie przygotowal sie do walki i wyszedl na ciezkim kacu po 3dniowym piciu… wiecej mysle ze dowiemy sie jak Werdum bedzie mial pierwsza obrone pasa… ale mimo wszystko wydaje mi sie ze NIKT w tym wieku w jakim jest Werdum nie zrobil takiego progresu jak on..szacunek
Same znawcy… ileście tygodni gadali jak to cain pojedzie fabio ??? pewnie i tak mi wykasują wypowiedz jak 99 % innych żałość syneczki 🙂
Już trudno stało sie i tyle 🙁 Mam nadzieje, ze wróci Cain jak po walce z JDS… 🙂 Cain serio wygladal w polowie 1 rundy juz kiepsko… Potem to tylko bylo co raz gorzej 🙁 Chce Caina z Overeemem widzieć 🙂 Może Dana zrobi taki fight 🙂
@kaban – chyba masz zle doswiadczenia z jakims porazkowych mmarocksow itd. jak ci ktos takie wypowiedzi kasowal.
Cain przegral, chodz Werdumowi dawali mniejsze szanse niz w walce z Fedorem, ale tylko i wylacznie przez to, ze po 2 minutach zabralo paliwa- tego nawet najwieksi znawcy (bukmacherzy) nie obstawiali.
@Junior:
Cain sobie zrobil trening cardio, ale zbyt krotko 😉 bo:
„Każdy obóz treningowy w górach, powinien trwać nie krócej niż 3 tygodnie, ponieważ aklimatyzacja może trwać nawet 10 dni. Początkowy tydzień nie powinien wiązać się z dużym wysiłkiem, ponieważ w organizmie następują zmiany adaptacyjne”
Cain dostal od Omelianczuka biale michalki z polski i cardio poszlo sie je.. 🙂
Mustela
Nie rozpedzaj sie z tym jds ’em i starzeniem Caina . Werdum ma prawie 40 lat i mocno poszedl do przodu jesli chodzi i wszechstronnosc stojkowa. Miocic kiedys wylapal od Struve ale on wzorem Werduma tez nie jest tym gosciem co kiedys. JDS wygral z nim po meczarniach. Ostatnie walki Werduma vs ostatnie walki JDS i wynik nasuwa sie sam. JDS dostaje w leb. To nie jest juz ten werdum ,ktory tylko na poddanie poluje . Teraz bawi sie tez w stojce ,bo moze sobie na to pozwolic . Dzisiaj on moze nawiazac walke na nogach z kim chce
Nie sugeruj sie walka miedzy nimi z czasow kiedy Werdum nie wiedzial za bardzo na czym polega boks
Ja myślę, że na Werduma najlepsze jest G&P, Cain powinien go obalać od samego początku i nie dać mu wstać. Teraz mogłoby być Werdum vs Miocic albo rewanż z JDS, Cain vs Browne albo Overeem.
@kaban Tutaj nikt komentarzy nie kasuje, chyba, że te wulgarne.
@IronMike – ja juz po walce Werdum vs Overeem w Strikeforce zaczalem cenic umiejetnosci stojkowe Werduma, pozniej vs Nelson itd. JEDNAKZE uwazam, iz 1. mistrzostwa (wsrod najlepszych) nie osiagnie w stojce, 2. z JDS nie bedzie mial zbyt duzych szans, bo nikt taki dobry w stojce nie jest jak JDS JESLI nie musi sie cofac (a Werdum nie wywrze takiej presji). Tak wiec dla mnie najlepsza osoba na Werduma to: JDS i Cain (ze swoim cardio) i brudnym boksem.
Werdum ewidentnie ma swoje momenty: Fedor i Cain. Dla mnie jest mistrzem swiata BJJ w MMA. Sa lepsi zawodnicy niz on z bjj, ale kto z nich umie tak fenomenalnie to bjj uzywac? Chyba jedyny zawodnik, ktoreogo bjj nie moga ludzie neutralizowac (kto z nich idzie w parter, to ma lipe – nawet Nog).
Jednakze jego 2 ostnatnie walki nie sa dla mnie wielkim osiagnieciem z 2 powodow: 1. z Huntem przegrywal do poki przedwczesnie nie przerwano walki po tym kolanie, 2. Velasqueza zabila wysokosc n.p.m. -> gosc trenowal na 0, a walczyl na 2000.
panowie,panie itp.
wynik jest oczywisty na ten czas lepszy jest werdum i tyle
to sport
mozecie porownywac ich fiuty,buty i ogladac skroty
ale werdum wygral……………
Ciekawe jak JJ by wypadł w Mexico 🙂 Mustela i reszta wiem ze nie lubicie typa ale on jeszcze nie przegrał 🙂 podobnie jak Chris 😉 takie cnoty mma 😉
Mysle, ze Greg jest duzo lepszym trenerem i by to przewidzial. Po za tym, oni tam maja treningi wysokosciowe (niekied ich bierze gdzies tam w gorki i kaze wbiegac pod b.strome tereny)
Powiem tak jeśli Cain przegra następna walkę a Jones nie wróci do mma to kończę z oglądaniem mma… Moze z sentymentu Alistaira obejrzę 🙂
@Junior – no ja chyba tez 🙂 jakby Cain przegral/poszedl na emeryture, to finito z MMA. Duzo czasu mi to hobby zabralo i nerwow i czasu 😛
kurw… ja jako wielki fan Caina wcale go nie usprawiedliwiam i az zal dupe sciska jak sie czyta wiekszosci tu osób posty po pierwsze obydwoje mieli takie same warunki wysokosci walki no chyba ze cain tylko walczył wysoko a Werdum nie , 2 tyg czasu na aklimatyzacje to wystarczające podobno ma rodzine w Mexyku to czemu sobie nie przyjechał nawet miesiac wczesniej do tego zdegradowanego biedą kraju moze by wygrał na zarciu mamusi nie no a tak serio to Cain dał dupska Werdum był lepszy i mam nadzieje ze Brown pride odzyska pas chodz do Werduma nic nie mam i spoko ze jest mistrzem bo jak nie Cain to on w ciezkiej niech panuje 😀
walić mma , BJJ <3
to nie był ten sam Cain 🙁
ktoś tam pisał że werdum ma najlepszy parter a ja śmiem twierdzic że najlepszy parter ma frank mir i nieraz to udowodnił.o wile grożniejszy w parterze od werduma a drugi fakt ze w obecnej formie werdum rozjedzie JDS to chyba ktoś zartuje sobie.JDS znowu mu wyłączy światło.werdum jest za wolny na niego i ma gorsze cardio.jds trzyma tempa velasqezowi w formie i bije mega mocnymi kombinacjami.werdum jest wolny jak keczup i jedyny jego atut to uderzanie kolanami w klinczu i parter.jds jest mega mocny przed obaleniami i szybko wyprowadza ciosy a werdum czasem po obcierkach przewraca sie.skakał tak do JJ a mysle ze bones zajechał by go w tej klatce szybkoscią i swoimi wygibasami(łokcie obrotówki i uderzenia w kolana)
@cain
no sorry stary, ale jak masz goscia, ktory nigdy nie byl zmeczony a tu po 2 minutach sapie, to chyba cos jest nie tak no nie?
I roznica jest taka, ze Fabrycy pojechal tam i trenowal przez ponad 2 miechy, a Cain przyjechal na slit focie i konferencje.
Ewidentnie zawalili: albo Javier burak albo Cain, ze chcial z rodzina siedziec i uznal, ze reguly wysokosciowe sie go nie tycza.
@mm
no fakt.. Mir jeszcze. Mir i werdum, to jedyny goscie w HW z ktorymi nie ma sie co turlac, bo mozna szybko przegrac.
co do JDS vs Werdum to samo mysle. Zwrocie uwage jakie mial Werdum problemy z Huntem.
jds jest strasznie szybki.świetnie uderza kombinacjami i strasznie silnie stoi na nogach.werdum bedzie miał z nim mega problem w stójce.kondyche ma lepsza od werduma bo dzisiaj i cain i verdum pływali.to niebyła ciekawa walka od drugiej rundy.jds jest zawsze dobrze przygotowany i nieda sie tak głupio wpiąc w gilotyne jak cain bo velasquez juz nie miał pomysłu na dalsza walke i sądze ze specjanie wpadł mu w tą gilotyne zeby nieprzegrac przez nokaut.przecierz cain tak nigdy lekcewaząco niewjeżdżał w nogi.Natomiast Dla juniora najlepiej jak cała walka toczy sie w stójce.tak czy siak bedzie ciekawie
@mm hehe pewnie nas zjedza, ale mi sie tez wydaje, ze juz specjalnie tak wlazl w ten parter, zeby skonczyc lepiej przez poddanie niz KO.
Ogolnie to musial miec niezle zdziwko, jak sie zaczal dusic juz w pierwszej rundzie, chcial pressing wywierac, a ledwo co na nogach chodzil, glowa mu latala, te kopniecia to az zal bylo patrzec itd.
Przemyślałem sprawe; jeśli Cain koksował i teraz jest zmuszony przestać (w co wątpie) to już po nim, a jeżeli nie ta opcja, to Cain wróci i zmieli tego kto będzie miał pas. Oczywiście jeśli go kontuzje nie załatwią….
hehe mistrz jest jeden wy wiecie 🙂 kto 😀
Cain zapewne wróci spokojnie , a jesli miało by dojsc do walki JDS vs Werdum to nie widze szansy dla Werduma zbytniej jak widziałem co Cigano zrobił z Huntem 😀
Ktoś już wspomniał wyżej o Franku Mirze i JDS.
Uważam, że obaj ci zawodnicy mają szansę wrócić i to na sam szczyt.
Obaj mają realne szansę wygrać z Werdumem.
Co do Caina to w tej formie nie wróżę mu długiej kariery.
Niestety ale z Werdumem, każdy z top 10 może wygrać. To nie jest niezniszczalny zawodnik. Pomimo, że jest mistrzem cały czas uważam, że to w 50% zasługa szczęścia. Walka z Cainem …cóż, myślę że z tym Cainem nawet ja wytrzymałbym jedną rundę. Przecież on ledwo stał na nogach, walczył ze zmęczeniem a nie z przeciwnikiem. Sercem byłem za Werdumem, ale nie tak widziałem zdobycie pasa. Ta walka była…dziwna?
Najlepsze jest to, że wszyscy skreślali byłych zawodników strikeforce a kilka pasów mistrzowskich ( o ile się nie mylę 3-proszę o poprawienie jeśli pomyłka) jest obecnie w ich rękach. Starzy zawodnicy, jeszcze niedawno wysyłani na emerytury, zaczynają znowu wygrywać.
Jednego jestem pewien. Werdum nie potrzyma zbyt długo pasa, chciałbym by było inaczej ale ta szczęśliwa passa teraz się skończy
@bolo – mi jako wielkiemu fanowi Velsqueza, nie wypadalo pisac o tym, ze werdum ma szczescie.. no ale tak wlasnie uwazam.
„Bogowie mu sprzyjaja” – dostal KO od JDS’a, tylko po to, aby pozniej moc zawalczyc z past prime Fedorem i na zawsze zapisla sie w kartach MMA jako ktos kto pokonal niepokonanego cara (aczkolwiek po nim zrobil to tez AS i NAWER Henderson, ale kto o nich teraz pamieta?)
Teraz w UFC ma niezla passe, poddal ikone bjj w MMA jaka jest Minotauro… oczywiscie rozlatujacy sie Minotauro, ale coz, udalo mu sie i to jeszcze w ojczyznie.
A teraz jeszcze nie majac zadnych szans natrafil na Velsqueza, ktory albo jest skonczony albo (co uwazam bardziej prawdopodobne) zostal zabity przez trenowanie na wysokosci 0 i walczeniem na 2000 m n.p.m.
Niesamowite, ale mu los sprzyjal przez ostatnie 7 lat.
Myślę, że jeszcze jedna walka, może z JDS i wszystko stanie się jasne.
Swoją drogą Werdum ma jeszcze do uregulowania sprawę z Overeemem 🙂
Ciekawe czy dojdzie do ich spotkania. Patrząc na to co sie teraz wyrabia w ciężkiej, uważam , że Overeem nie jest bez szans.
Bolo z Alim dobrze piszesz 🙂 Ja uwielbiam Caina ale sentyment z czasów dawnych mam do Aliego 🙂 Dla mnie, to co się stało z Cainem teraz to zagadaka życia 😀 Werdum ma szczęście przecież on nie pokonał tego Caina, który walczył jak Killer 🙂