UFC 172 – wyniki i relacja live

Wyniki po przejściu.

Walka wieczoru o pas  UFC w wadze półciężkiej
205 lbs: Jon Jones (205 lbs) pok. Glover Teixeira (205 lbs) Jednogłośna decyzja

Główna karta:

205 lbs: Anthony Johnson (205 lbs) vs. Phil Davis (205,5 lbs) Jednogłośna decyzja
185 lbs: Luke Rockhold (185,5 lbs) pok. Tim Boetsch (185,5 lbs) Poddanie(kimura) Rd1, 2:08
155 lbs: Jim Miller (155 lbs) pok. Yancy Medeiros (155,5 lbs) Poddanie(Gilotyna) Rd1 3:18
145 lbs: Max Holloway (146 lbs) pok. Andre Fili (145 lbs) Poddanie(gilotyna), Rd3, 3:39

Walki w FOX Sports 1:

125 lbs: Joseph Benavidez (125,5 lbs) vs. Tim Elliot (125,5 lbs) Poddanie (gilotyna) Rd1, 4:08
155 lbs: Takanori Gomi (155,5 lbs) pok. Isaac Vallie-Flagg (155,5 lbs) Jednogłośna decyzja
135 lbs: Bethe Correia (135,5 lbs) pok. Jesamyn Duke (135 lbs) Jednogłośna decyzja.
155 lbs: Danny Castillo (156 lbs) pok. Charlie Brenneman (155,5 lbs) – KO(prawy sierpowy), R2, 0:21

Walka w Fight Pass:

135 lbs: Chris Beal (135 lbs) pok. Patrick Williams (135 lbs) – KO(latające kolano), R2, 1:51

Chris Beal vs Patrick Williams

Pierwsza walka nie zaczęła się najlepiej – Beal dostał szybko kolano w krocze. Potem trochę wymian w stójce, Williams połączył ciosy z obaleniem udanym, chwila klinczu po wstaniu obu i Beal prawie usadził rywala. Dwie krótkie wymiany, Williams obala po przechwycie kopnięcia ale traci pozycję i wstają. Beal w jednej z wymian zachwiał przeciwnika który zaczał uciekać, do końca rundy jeszcze padł kilkukrotnie ale uratował go gong i dość mądra obrona, zszedł do narożnika krwawiąc. Druga runda podobnie, trochę krótkich wymian, aż Beal trafia latającym kolanem i kładzie rywala. Chris Beal przez KO.

Danny Castillo vs Charlie Brenneman

Brenneman zaczął od obalenia które dało mu pozycję boczną, zadał sporo kolan na korpus, na chwilę przeszedł do dosiadu i szukał skończenia balacha lub odwróconym trójkątem nogami ale stracił pozycje i oddał plecy. Po chwili stójki ponownie obalił, w stójce zodobył a potem sam stracił plecy. Castillo próbował dusić ale nie zdążył. Druga runda nie trwała druga. Po dwudzietu sekundach Castillo zmylił rywala zejściem w dół na nogach i ulokował potężny prawy sierp na szczęce rywala. Castillo przez KO.

Bethe Correia vs Jessamyn Duke

Pierwsza runda niezbyt ciekawa – dużo krótkich wymian, dorbnych kombinacji, jedno obalenie na korzyść Duke. Początek drugiej podobny, jednak Amerykanka próbując poddać straciła pozycję na jakiś czas. Po kilku próbach udało jej się wstać i po raz trzeci pięknym rzutem przez biodro była z góry. W klinczu wróciły do stójki, gdzie przez całą walkę prowadziła Brazylijka dość mocno obijając przeciwniczkę kombinacjami bokserskimi i low-kickami. W trzeciej Duke mocno obijana ratowa się obaleńem gdzie szukając poddania wylądowała na plecach. Po chwili sedzia przeniósł walkę do stójki. Jeszcze jedna wymiana, obalenie ze strony Duke, chwilę po tym walka się skończyła. Correia prze decyzję.

Isaac Vallie-Flag vs Takanori Gomi

Od początku ciekawie – zawzięte wymiany, w których więcej trafiał Vallie-Flag ale Gomi był skuteczniejszy powalając raz rywala i zdobywając lepszą pozycje i próbując dusić zza pleców. Druga runda zaczęła się podobnie. Później Gomi trafił mocno w wątrobę i próbował skończyć rywala, jednak udało się. Obaj już mocno dyszeli. Gomi znów ładnie łączył ciosy na korpus i głowę, sklinczowali ale bez większych skutków. Jeden i drugi szukał nokautu, bez skutku. W trzeciej zaczęło się podobnie, raz Gomi został obalony i przyjął sporo w głowę. Później sporo aktywnego klinczu. Japończyk znów szukał KO zawzięcie atakując. Pod koniec został obalony i do końca rundy dość mocno obijany z pleców. Gomi przez decyzję.

Joseph Benavidez vs Tim Elliot

Benavidez właściwie zaczął od próby duszenia – wciągnął rywala w gardę i zapiął gilotynę ale bez skutku. Później Elliot prowadził, zdobył nawet krucyfiks. Swoimi zapasami przyprawił wielu problemów, jednak Benavidez jak zaczął tak skończył ostatnią rundę, z tym, że skuteczniej i gilotyną zadusił przeciwnika.

Andre Fili vs Max Holloway

Walka od początku toczyła się pod dyktando Filego, Holloway niezbyt mu zagrażał i atakował zdecydowanie mniej, został także obalony. Była kilka wymian, więcej ciosów o wiele zadał Fili. Rundę skończyli w klinczu. Druga była podobna, jednak bardziej korzystna dla Maxa, który na początku trafił obrotówką w korpus a wcześniej dwoma prostymi, czym zachwiał rywalem. Dalej walka podobna jak w pierwszej rundzie. Ostatnia była bez fajerwerków, podobna do poprzednich. Fili zwyciężał, jednak w pewnym momencie Holloway trafił kombinacją, ściągnął rywala do parteru o zadusił. Holloway odklepuje gilotyną przeciwnika.

Jim Miller vs Yancy Medeiros

Walka była dosyć wyrównana i toczyła się w stójce przez jakiś czas, bez większych sensacji – do momentu aż Miller trafił ciosem na korpus który wyraźnie zrobił wrażenie. Po chwili walki w klinczu gdzie na twarzy Medeirosa widać było grymas Miller rzucił nim na ziemię, wciągnął do gardy i zapiął trzecią tego wieczoru gilotynę. Miller by sub.

Luke Rockhold vs Tim Boetsch

Boetsch szybko rzucił się po obalenie – i udało mu się, jednak Rockhold  świetnie się przekulał, wskoczył na jego plecy i zapiął odwrotny trójkąt nogami. Do tego zaczął manipulować jego ramieniem jakby chciał się skręcić do balachy. Na chwilę popuścił trójkąt, zapiął go z powrotem, zapiął z tej dziwnej pozycji kimurę odklepując Tima Boetscha. Po walce poprosił o rewanż z Vitorem Belfortem, a jeśli to niemożliwe 0 zażądał szansy na stłuczenie Bispinga.

Phil Davis vs Anthony Johnson

Początek pierwszej rundy był spokojny, zawodnicy się wyczuwali. W jej połowie Rumble trafił kilkoma bardzo mocnymi ciosami nokdaunując Davisa, próbując go dobić na ziemi. Nie udało mu się ale spokojnie wrócił do walki w stójce. Davis o dziwo nie był w stanie go obalić. Pod koniec znów trafił mocno ale Davis przetrwał. Druga runda była bardzo podobna, choć Phil nie dawał się trafić tak łatwo. Podjął walkę w stójce i nawet atakował high-kickami, choć to on je przyjmował. Znów nie był ws tanie obalić przeciwnika. Ostatnia runda była niemal bliźniacza względem drugiej. Na koniec nawet Rumble poszedł po nogę. Davis próbował jeszcze zapiąć kimurę i być łokciami w stylu Travisa Browne’a ale przyszedł koniec walki. Jednogłośną decyzją zwyciężył Johnson.

Jon Jones vs Glover Teixeira

Początek zdecydowanie na korzyść mistrza – trafiał więcej i celniej, różnymi atakami, udało mu się też na moment obalić Teixeire. Ten trafił kilka razy jednak większość ciosów wchodziła na gardę. Najbardziej znaczący jego atak to prawy middle-kick z początku rudny. Jones drugą zaczął double legiem po którym Glover szybko wstał. W pewnym momencie Amerykanin dopadł go pod siatką, obił i okopał, następnie szukał gilotyny ale bez skutku. Chwilę potem Glover trafił kilkoma ciosami w głowę ale Jones dał radę się obronić. W połowie kolejnej rundy Glover dość mocno trafił podbródkowym mistrza co dosć nim zachwiało, jednak sam też dostał kilka razy. Później Jones próbował uderzać łokciami z klinczu, Brazylijczyk odpowiadał ciosami w korpus. Pretendent zalał się krwią. W czwartej presja ze strony Jonesa rosła, Glover był w coraz gorszej sytuacji. W Jones w stójce obijał go łokciami, pięściami, kopał, uderzał kolanami. Ten odpowiadał tylko ciosami, niezbyt skutecznie. Jones miał ponad 40 kopnięć więcej. Na koniec rundy obalił i stłukł z góry. W ostatniej rundzie obaj szli po skończenie, przez jakiś czas. Wdawali się w ostre wymiany, większość korzystniejszych dla Jonesa. W pewnej chwili, ponad minutę przed końcem walki Jones chyba zamroczony chował się za podwójną gardą ale przeciwnik nie wykorzystał momentu słabości. Chwilę potem mistrz niczym sarenka pouciekał po oktagonie i tak dotrwał do końca. Jon Jones przez jednogłośną decyzję.