Anderson Silva w wywiadzie dla SportTV odniósł się do rewanżowej walki z Chaelem Sonnenem
„On jest opętany przez demona, taka jest prawda. Jest sportowcem, który miał problem z narkotykami. On nie respektuje reguł ani nie respektuje naszego kraju. Co on sobą reprezentuje ? Nic.
Szanuję decyzję promotorów walki i właściciel gali, ale w mojej opinii on nie powinien dostać ponownej szansy na walkę ze mną, ale nie mi o tym decydować. Przygotuje się do tej walki tak samo dobrze jak do każdej innej.
Ten gość jest skomplikowany, ma poważne problemy z sobą. Media poświęcają mu zbyt wiele uwagi.”
Jak oglądam wywiady z Sonnenem to mi się rzygać chce koleś taki zadufany w sobie.
Faktycznie to dość przybity gość
To jest typ gościa który nie szanuje innych narodowości. Za obrażanie Brazylii nalezy mu sie wpierd, i spider niech mu go lepiej zafunduje.Tym razem !
Silve boli że wokół Sonnena wiecej szumu hah
Jesli sonnen nie zasłuzył na rewanrz to kto ?? Nikt nie był tak blisko pokonania silvy w UFC.Anderson juz mogłby przestac srac po gaciach i przyjac walka ktora chca wszyscy fani MMA zobaczyc.
Nawet jeśli sonnen teraz wygra to to i tak silva zasługuje na większy szacunek bo był mistrzem przez 5 lat i jest legendą moim zdaniem większą niż sam Wand.Jeśli chodzi o Sonnena to podoba mi się to że ma dobre poglądy polityczne(nie te w stosunku do brazyli)jest Republikanem.
ja pier.. tu chodzi o walke ja nie kto co,kogo lubi.
Silva nie mial prawie nic do powiedzenia w walce. Sonnen znalazl na niego sposob, ktory zrealizowal.
Sra sie, bo wie ze jest slabszym zawodnikiem;p
Jason masz rację
Mam nadzieje ze Sonnen spusci porzadne manto Silvie, najlepiej jakby urwal my leb przy pępku:) mowicie o szacunku do innych narodowosci itp, to jak nazwiecie to, ze Silva walczy od lat w UFC, w Stanach a nawet nie potrafi kilku zdan po angielsku sklecic w kraju, ktory go karmi (i to calkiem dobrze)