[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=FlxYOvUhQZQ]
Dwóch byłych mistrzów UFC wagi półciężkiej, Quinton Jackson i Lyoto Machida, wreszcie znaleźli grunt, na którym będą mogli zawalczyć – będzie to The Palace of Auburn Hills. Stawką pojedynku 20 listopada na UFC 123 będzie możliwość walki o pas.
Jackson (30-8) wraca do klatki po przewie spowodowanej zdjęciami do filmu „Drużyna A” (A-Team), gdzie grał B.A. Baracusa. Jego powrót nie spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony drugiego trenera w The Ultimate Fighter 10, Rashada Evansa – Sugar pokonał Rampage przez decyzję na UFC 114. Była to druga porażka Jacksona od czasu jego debiutu w UFC w lutym 2007.
Machida (16-1) przez ostatni rok nie mógł zapomnieć o Mauricio Rua, będąc wspólnie z Brazylijczykiem atrakcją wieczoru na dwóch galach. W ich rewanżu jednakże musiał uznać wyższość Shoguna, przegrywając przez KO w pierwszej rundzie na UFC 113.
JEŻELI Rampage poskałda Machide to Rashad może czuć się zrobiony w bambuko :D. Piękna walka się szykuje i na pewno nie będzie to zapaśniczy mecz ala ufc 114….
dla mnie to zalosne ze ta walka jest o title shota jesli lyoto wygra i zobaczymy shogun lyoto 3 to sie zzygam akurat rewanz z rashadem bym zobaczyl chetnie ale jesli to rampage wygra to tak jak kolega wyzej w bambuko bukake i w ogole zenada widac ze ufc sobie nie radzi ze raz da gosciowi title shota za 1 walke a raz ci nie da nawet jak 3 z rzedu wygrasz z topowymi goscmi zenada balagan w tym ufc
O czym wy piep… ignoranci, przecież Evans ma zaklepana walkę o pas z Shogunem, kiedy tylko ten się wykuruje. Poza tym Machida poskłada Page’a, jestem tego pewien jak własnego imienia.