Przeciwnikiem Martina Kampmanna będzie Paul Delay, a nie jak początkowo zapowiadano Mike Swick. Przyczyną jest kontuzja, której się nabawił podczas treningu z Koscheckiem, a dokładniej upadek na głowę, podczas jednej z akcji.
Paul Delay o całej sytuacji.
Zadzwonili do mnie i się zgodziłem. Przyszedłem do UFC walczyć z najlepszymi, i to jest co właśnie zamierzam zrobić. Kampmann odnosi sukcesy w UFC, ale ja przejadę się po nim.