„Kiedy skończyłem z Pride i spotkałem się po raz pierwszy z prezesem UFC, Daną White, a on zapytał mnie 'Czy chcesz przejść do UFC, wiesz że będziesz mile widziany, pogadajmy o tym’ – to było bardziej jak przyjacielska pogawędka przed podpisywaniem kontraktu. Myślałem, żeby zawalczyć z Randy’m Couture. Kiedyś byłem na turnieju w Japonii w 2001 roku, on tez tam był, oglądałem wszystkie jego walki, przygotowując się do walki z nim, ale w końcu nie doszło do niej. Zawsze kiedy myślę o walce z nim, jestem podekscytowany, motywuje mnie to do lepszego trenowania. Oczekuję dobrej walki. Wiem, że jest świetnym zapaśnikiem, ja jestem bardzo dobry w jiu-jitsu, obydwaj potrafimy uderzać. Myślę, że to będzie walka, na jaką ludzie czekali od wielu lat.”
Były mistrz Pride wagi ciężkiej, Antonio Rodrigo Nogueira (31-5-1), nie może się doczekać swojej wymarzonej walki z byłym mistrzem UFC tejże wagi, Randy’m Couture (16-9), która została określona „Pojedynkiem legend”. Zarówno „Natural”, jak i „Minotauro” robili rzeczy wyjątkowe w ciągu ostatniej dekady – aczkolwiek dla różnych organizacji. Teraz pod szyldem jednego promotora mogą się przekonać, kto u zmierzchu kariery ma więcej paliwa w silniku – a kto już ciągnie na pustym baku.