Po potwierdzeniu testu próbki „B” Jona Jonesa na obecność zakazanej substancji, Daniel Cormier ponownie został mistrzem wagi półciężkiej UFC.
Ponadto, główna walka gali UFC 214 między Cormierem i Jonesem została zmieniona na nierozstrzygniętą, a Cormier po raz kolejny został mistrzem w niezbyt przyjemnych również dla niego okolicznościach.
DC rozmawiał z Fox Sports ostatniej nocy i starał się wyrazić swoje odczucia dotyczące całej sytuacji:
— Człowieku, ja przegrałem, przegrałem tę walkę. Jako zawodnik tak się czułem i Dana White zadzwonił do mnie dzisiaj i powiedział: „Jeśli walka jest nierozstrzygnięta, tej walki nigdy nie było. Jeden z was mógłby nie zrobić wagi i gdyby on wygrałby walkę, to nadal mógłbyś zachować pas. Z tego powodu mistrzostwo wraca do ciebie. Walka jest uznana jako nierozstrzygnięta.
— Jeśli on oszukiwał, nie mógłby walczyć i wygrać tej walki, więc znów jestem mistrzem UFC.
— Teraz ludzie powiedzą, że dostałem ten pas, ale on oszukiwał i rzeczywistość jest taka, że finansowo, to jest duża różnica jeśli będę walczył jako mistrz lub o tymczasowy pas, więc biorę ten pas.
— On zdyskwalifikował się sam, biorąc steryd przed walką, więc pas wraca do mnie, co jest właściwą decyzją. Nie mówię tego tylko dlatego, że chodzi o mnie, to właściwie podjęta decyzją. Nie oszukujesz tego sportu, nie oszukujesz fanów, nie oszukujesz mnie. Masz wszystkie fizyczne atuty, szanowny Panie, masz 30 lat, masz 193 cm wzrostu, 216 cm zasięgu. Ja mam 38 lat. Chciałbym wziąć jakiś towar żeby nie musieć schodzić bokiem po schodach.
— Po raz kolejny ten facet wyśmiewa się z tego sportu.
imo dobrze Daniel mowi. W LHW w sumie nie ma z kim walczyc, bo przecież walka z Gusem już była… Może by zrobili LHW vs HW czyli DC vs Miocic 🙂
Jest jeszcze Ozmir 🙂