Mistrz wagi półśredniej UFC Tyron Woodley leczy jeszcze kontuzję barku, ale zapowiada powrót do Oktagonu w lecie podczas gdy UFC ma w planach zorganizowanie walki o tymczasowy tytuł.
Tą walką o tymczasowy pas miałaby być walk a Rafaela dos Anjosa z Colbym Covingtonem, która planowana jest na galę UFC 224 w Rio de Janeiro. Tymczasem ta decyzja nie zaskoczyła Tyrona Woodley’a, ale pomysł organizacji nie za bardzo mu się podoba.
W rozmowie z Karyn Bryant w programie UFC Tonight, Woodley powiedział, że jest czterech zawodników z którymi mógłby się zmierzyć, kiedy wróci do rywalizacji. Dla mistrza, tymczasowa walka o tytuł nie jest koniecznością.
„Czuję się naprawdę dobrze. W grudniu miałem operację. Miałem dwie serie PRP (Platelet-Rich Plasma – Osocze bogatopłytkowe), a także wstrzyknięcia komórek macierzystych do mojego ramienia. Mam jeszcze jedną serię w kwietniu. Potem będę rozpoczynał obóz szkoleniowy.”
Woodley zwrócił się także do tych, którzy twierdzą, że jego nieobecność mocno zahamowała dywizję półśrednią.
„Walczyłem w czterech walkach o tytuł w ciągu 12 miesięcy, jeśli ktokolwiek zasługuje na leczenie i powrót na 100 procent, to jestem ja. Wrócę, kiedy nadejdzie czas powrotu Tyrona Woodleya.”
Jeśli chodzi o to, kto będzie jego następnym rywalem w pojedynku w obronie tytułu, Woodley przedstawił nazwiska aż czterech zawodników, którzy znaleźli się w jego kręgu zainteresowania.
„Mógłbym walczyć z Rafaelem dos Anjos, mógłbym walczyć z Colbym Covingtonem, mogę walczyć z Kamaru Usmanem oraz z Darrenem Tillem. To dobry czas na sport, ponieważ mam na sobie czerwoną kropkę, ale szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby któryś z tych facetów chciał mnie widzieć jako swojego przeciwnika. Już pokonałem najtwardszych facetów w dywizji. Jestem mistrzem z konkretnego powodu. Idę tą starą oldschoolową drogą.”
Gdyby faktycznie doszło do pojedynku Rafaela dos Anjosa z Colbym Covingtonem o tymczasowy tytuł wagi półśredniej, wówczas to jeden z nich miałby pierwszeństwo w walce o pas z mistrzem Tyronem Woodleyem.