Tyron Woodley uważa, że decyzja Georgesa St-Pierre o walce z Michaelem Bispingiem była tchórzliwa

Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Mistrz wagi półśredniej UFC Tyron Woodley traktuje decyzję Georgesa St-Pierre o walce z Michaelem Bispingiem jako tchórzostwo.

Woodley był gościem Ariela Helwani w programie The MMA Hour i bez ogródek nazwał Georgesa St-Pierre tchórzem, który boi się podjąć większego wyzwania zamiast walki z mistrzem wagi średniej Michaelem Bispingiem.

— Jestem najlepszym półśrednim na świecie i czuję, że Georges St-Pierre powinien walczyć ze mną. Powinien wrócić do kategorii półśredniej. Uważam, że walka z Bispingiem byłaby tchórzliwym posunięciem. On chciał walczyć z kimś, kto nie potrafiłby wstrząsnąć nim tak jak ja bym to zrobił lub Johny Hendricks albo Robbie Lawler. To dlatego on poszedł do wyższej kategorii.

— Gdyby Stephen Thompson mnie pokonał, to gwarantuję, że pierwszą walką St-Pierre’a byłaby walka właśnie ze Stephenem Thompsonem. Podobny styl karate, który prawdopodobnie widział milion razy, obaj ze sobą trenowali, ale on nie ma nokautującego ciosu i nie poddałby go oraz nie zatrzymałby jego ciosów. Dla niego (GSP) byłaby to więc bezpieczniejsza walka za wielką wypłatę. Zaskoczyło mnie to, że on wolał iść do wyższej kategorii podczas gdy tutaj czeka na niego mistrz, który czeka na tę ekscytującą walkę. Zdziwiło mnie to, ale nawet jeżeli następny będzie Demian Maia lub nawet Georges St-Pierre, to wszyscy i tak dostaną swoje, a ja i tak cieszę się tym gdzie teraz jestem.

6 thoughts on “Tyron Woodley uważa, że decyzja Georgesa St-Pierre o walce z Michaelem Bispingiem była tchórzliwa

  1. Nazwać tego typa klaunem to duże niedopowiedzenie. Mam już dosyć tego buca i mam nadzieję, że Gsp się z nim w końcu spotka.

  2. Niech sobie gada, po prostu żal mu dupe ściska że jest mało medialny i nie zarobi na powrocie gsp. Prawda jest taka że Każdy chce walki z gsp bo to ogromna kasa jest, a wybór należy i to do Georga. On już nic nie musi nikomu udowadniać, a już na pewno takiemu buraków jak Tyron.

  3. Akurat to co mówi Tyrone jest bardzo prawdziwe, jak mozna się z nim nie zgodzić w tej kwestii? GSP wolał bić się z niegroźnym Bispingiem, tak samo prawdopodobnie podjąłby walke z Thompsonem gdyby ten był mistrzem. Takie są fakty.

  4. Może i prawdziwe, ale on lepiej niech się skupi na Demianie Mai i Jorgu Masvidalu. No ale jeśli twierdzi że gsp wybiera bezpieczną da siebie walkę, a sam o taką(bezpieczną dla siebie) walkę skamle to jest to HIPOKRYZJA! No niestety mało ostatnio zawodników którzy nie kalkulują. No i jak już mówiłem, GSP ma za sobą wspaniałą karierę i nie musi nic udowadniać. Po prostu Fakt że Bisping ma pas, jest łakomym kąskiem dla każdego. I jeśli jest szansa na zdobycie pasa, zarobienie sporej kasy i zapisanie w swojej spuściźnie pasa w innej kategorii to dla czego nie. Tyron mu tego nie da.

  5. Najpierw pierdoli, że go szanuje żeby za chwilę nazwać go tchórzem. Mistrza który walczył z każdym i każdego pokonał i który po obu porażkach rewanżował się błyskawicznie tym samym, z Hughesem nawet dwókrotnie. Gadka drewnianego jest po prostu śmieszna szczególnie kiedy gada że jest najlepszy a ograł go jak dziecko McDonald. Nie przypominam sobie żeby Woodley pomścił tamtą porażkę, stchórzył? Ano właśnie, najgłośniej krzyczy koleś z najczerwieńszymi uszami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *