Tyron Woodley spełnił swoją obietnicę złożoną Jake’owi Paulowi przed ich walką bokserską o zrobieniu sobie tatuażu, ale dodał do niej trochę osobistego smaczku.
W poniedziałek były pretendent do tytułu wagi półśredniej UFC pokazał nowy tatuaż „I love Jake Paul” na środkowym palcu. Tatuaż powstał w wyniku przedwalkowego zakładu obu zawodników, w którym przegrany miał wytatuować na swoim ciele imię zwycięzcy.
Woodley powiedział pod koniec zeszłego tygodnia, że tatuaż zostanie wykonany w weekend i tak też się stało, zgodnie ze zdjęciem, które zamieścił, na którym widać jak pokazuje środkowy palec Paulowi.
„Kocham cię synu. A teraz przyjdź i zbierz lanie w dupę, bo słyszałem, że poskarżyłeś się do starszych. @jakepaul #ManOfMyWord
GDZIE JESTEŚ!?”
Według Woodleya, tatuaż został wykonany przez tatuażystkę Rubię Santanę.
Podczas gdy zakład został zawarty przed walką jako ogólne postanowienie, Woodley i Paul ponownie założyli się w ringu zaraz po walce. Po tym jak Woodley lobbował za rewanżem, Paul zaznaczył, że będzie chętny na rewanż, jeśli Woodley zrobi sobie tatuaż. Woodley zgodził się i obaj uścisnęli sobie dłonie.
Od czasu, gdy Paul pokonał Woodleya przez jednogłośną decyzję 29 sierpnia, żaden z nich nie zaplanował swojej kolejnej walki. Paul jednak cały czas lobbuje za walką ze wschodzącą gwiazdą boksu Tommym Furym, ale zaznaczył, że jest to mało prawdopodobne.
Poniżej zdjęcie świeżego tatuażu Woodley’a:
Niedługo po tym, Paul odpowiedział Woodleyowi na jego wpis:
Kiedy były zawodnik UFC i komentator Dan Hardy stwierdził, że tatuaż jest fałszywy, Woodley zamieścił wideo, w którym udowodnił jego autentyczność.
you were saying? https://t.co/PPdaoLPeNb pic.twitter.com/dppRsFBsKo
— Tyron T-Wood Woodley (@TWooodley) September 27, 2021