The Chosen One dość niepochlebnie wyraził się na temat komentarza Joe Rogana na sobotniej gali.
Tyron Woodley (13-2, 3-1 w UFC, #4 w rankingu UFC) w sobotę odniósł prawdopodobnie największe zwycięstwo w swojej zawodowej karierze pokonując Carlosa Condita. Jednak nie jest on zadowolony ze sposobu jakim wyrażał się o nim Joe Rogan podczas transmisji.
„To prawie tak jakby chcieli Cię ukarać za ciężkie treningi. Oni karzą Cię za to, że jesteś sprawny fizycznie. Myślę, że komentowanie Joe Rogana było straszne. Było tak ‘Oh, Tyron mocno uderzył ale Carlos to przyjął. On ma naprawdę dobrą szczękę. Oh, Tyron obalił. Patrzcie na Carlosa co robi z gardy.’ Wszystko co robiłem było przechylane na konto Condita.
Nie odniosłem żadnej szkody ani nie byłem w niebezpieczeństwie w żadnym momencie walki. Moje cardio było świetne i było w moim gameplanie to aby przyspieszyć w trzeciej rundzie. Nie walczyłem na 100%. Ludzie mówili: ‘Zaczął z pełną mocą.’ Jeśli oni myślą, że zacząłem na pełnej mocy to jestem szczęśliwy z tym, ponieważ nigdy nie widzieli mnie walczącego na 100%.”
Zgadzacie się z Tyronem, że Joe Rogan źle komentował walki? Piszcie w komentarzach.
no i to pokazuje jak ufc jest stronnicze niczym ksw
chciałbym aby komentatorami byli czasami zawodnicy ufc, wyglądałoby to rozmaiciej od znanych nam tekstów rogana
No oprócz Rogana to Kenny Florian i ostatnio Dan Hardy ale to rzadko.
Rogan tak mówił, może nie z niechęci do niego, ale poprostu zna Condita dobrze a Tyrona jeszcze nie widział właśnie na 100%
rewanż , KO by Condit i po temacie 😀
No to troche poczekamy na rewanż :p i musiało by być w 5 rd żeby Condit wygrał :p
Do rewanżu długo nie dojdzie ze względu na kontuzję Condita. Woodley w sumie ma rację. Ja w tej walce akurat widziałem dominację Tyrona i moim zdaniem Condit zawiódł.
Zgadzam się z przedmówcą, zanim Condit łapnął kontuzje Tyron był zdecydowanie górą.