Mistrz wagi półśredniej UFC Tyron Woodley również kieruje swoją uwagę na walki o duże pieniądze i jedną z takich walk byłby pojedynek z Conorem McGregorem dlatego liczy na zwycięstwo Irlandczyka.
Już 6 października dojdzie do jednej z najciekawszych walk w historii UFC, a być może i całego MMA, ponieważ w Oktagonie spotkają się na gali UFC 229 mistrz wagi lekkiej Khabib Nurmagomedov i były mistrz wagi piórkowej i lekkiej Conor McGregor.
Jeśli ten pojedynek wygraMcGregor, myśl o zdobyciu trzeciego tytułu w kategorii półśredniej może zachęcić Irlandczyka do walki z Woodleyem. „The Chosen One” powiedział w rozmowie z TMZ Sports, że ma nadzieję iż McGregor zwycięży w pojedynku z Nurmagomedovem, ponieważ Woodley spełniłby swoje własne „samolubne cele”.
„Będę tam [na UFC 229]. Będę pracował przy biurku komentatorskim. Myślę, że jeśli Khabib naprawdę wszedłby w akcję i zrobił to o czym mówi, to będzie naprawdę trudna przeprawa dla Conora, aby był w stanie trafić go nokautującym ciosem w czwartej lub piątej rundzie, dlatego powiedziałbym, że Khabib to wygra.
Jednakże tylko dla własnych samolubnych pobudek, jeśli Conor wygra, jedyną walką, która ma sens, jest walka ze mną. Spróbuj i zdobądź trzeci pas. Myśląc jak analityk, mój umysł mówi mi, że Khabib wygra tę walkę, ale moje konto bankowe i moje dziedzictwo mówi, że powinien to wygrać Conor. Wziąłbym tę walkę w mgnieniu oka.”