W kwietniu Tyron Woodley stracił tytuł mistrza w wadze półśredniej w przegranym pojedynku z Kamaru Usmanem. Od tamtej pory prowadzi kampanię na rzecz pojedynku rewanżowego i wyczuł, że teraz jest dobry moment do tego, by zestawić ten rewanż.
Woodley po raz kolejny wezwał do zorganizowania drugiej walki z Usmanem podczas minionego weekendu, krótko po tym, jak pojawiły się wiadomości, że negocjacje w sprawie walki między Usmanem a Colbym Covingtonem zakończyły się fiaskiem. Zrobił to w odpowiedzi na post Ariela Helwaniego z ESPN na Instagramie.
„Ponieważ Colby jest suką jak zwykle, Kamaru Usman, co powiesz na to, że zrobimy to znowu! Jeśli jakakolwiek rzecz jest „#superpotrzebna” to jest to właśnie to!”
Jak już wspomniano, nie jest to pierwszy raz, kiedy Tyron Woodley wezwał Kamaru Usmana do drugiej walki. Zrobił to również w lipcu w wywiadzie przeprowadzonym przez Aarona Bronstetera z TSN.
„Wygląda na to, że ja i Usman jesteśmy teraz poza rywalizacją, więc może rewanż przeciwko Usmanowi. Powinienem być gotowy na listopad, jeśli wtedy będą chcieli to zrobić. Chciałbym walczyć z Usmanem w listopadzie. Powiedział, że również będzie na to otwarty, więc jestem podekscytowany tym, że wyjdę tam i odzyskam pas”.
W tej samej rozmowie Woodley zapewnił, że rewanż z Usmanem potoczy się zupełnie inaczej.
„Wszyscy wiemy, do czego jestem zdolny. Wszyscy znamy Tyrona Woodleya i to jaki jest, kiedy jest w najlepszej formie i widzieliśmy, że to nie byłem ja tamtej nocy. Chcę tylko stoczyć walkę i odkupić siebie, wygrać w sposób dominujący i odzyskać mój pas”.
Pozostaje pytanie, jaką decyzję podejmie UFC w kwestii walki o pas. Być może nowo ogłoszona walka między Jorge Masvidalem a Nate’em Diazem na UFC 244 będzie eliminatorem do walki o tytuł. To z kolei sprawi, że mistrz Kamaru Usman może zbyt długo czekać na kolejną obronę tytułu. Z kolei gdyby podjęto decyzję o rewanżu Usmana z Woodleyem, co z Colbym Covingtonem, który kolejny raz jest odsuwany na boczny tor?