Jeden z najlepiej zapowiadających się zawodników MMA w Polsce, walczący w wadze koguciej Tymoteusz Omen Świątek na pewien czas zniknął ze sceny MMA, ale wkrótce być może znów zobaczymy go w akcji.
W rozmowie z Dąbrowską Pięścią, Tymoteusz Świątek opowiedział o swojej dotychczasowej karierze i powrocie do rywalizacji oraz problemach osobistych i fali hejtu jaka na niego spłynęła.
Tymoteusz Świątek (15-3, 1 NC) walczył m.in. dla takich organizacji jak MMAC, PLMMA oraz w ostatnich latach w Fight Exclusive Night. Po trzech wygranych przed czasem pojedynkach w FEN, Świątek dostał walkę o tytuł wagi koguciej na gali FEN 6 – Showtime na której zmierzył się z Portugalczykiem Victorem Marinho. W tym pojedynku Tymek pokazał ogromne serce do walki i niesamowitą wytrzymałość. Ostatecznie po wielkiej wojnie z Marinho, Omen przegrał pojedynek przez TKO w piątej rundzie inkasując jednak bonus za walkę wieczoru. To była jego ostatnia walka, ale Świątek zapowiada powrót.
Tymek mógłby wrócić, dawał dużo emocji w walkach 🙂
Rozmowa na dużym luzie, nie jedna karafka wina pewnie poszła.. Nie widzę Swiatka już w ringu.
z różalem mógł się zmierzyć waląc w gruche