Idąc z duchem czasu postanowiliśmy zorganizować sobie małą, wewnętrzną typer ligę. Kto wie, być może w dalszej przyszłości rozwinie się ona do nieco poważniejszych rozmiarów. W środku posta nasze typy co do dzisiejszej gali TUF 10 Finale, zachęcamy do wypowiedzenia się na ten temat.
outcast:
Jon Jones vs. Matt Hamill
Jones przez TKO w trzeciej rundzie. Jon to jeden z najbardziej dynamicznych zawodników UFC. Ma świetny striking, potrafi atakować z każdej pozycji. Natomiast zaletami Hamilla są bardzo mocne ciosy. Moim zdaniem na zwinnego Jonesa to nie wystarczy.
Frank Edgar vs. Matt Veach
Edgar przez decyzję. Frank radził sobie z rywalami lepszymi niż Veach, chociaż Matt na pewno nie jest przeciętnym lekkim. Wydaję mi się że kluczowe w tej walce będzie doświadczenie, którego Edgar (patrząc na walki z czołowymi zawodnikami lightweight UFC) ma więcej. Po heroicznym boju wygra Frank Edgar.
Roy Nelson vs. Brendan Schaub
Nelson, mimo dostania się do finału, nie prezentuje wcale tak wysokiego poziomu jakby się mogło wydawać. Pokazała to walka z Wrenem w ćwierćfinale, gdzie po kilku przyjętych uderzeniach Roy prawie dał się znokautować. Wygra Schaub. Stawiam na KO w drugiej rundzie.
Houston Alexander vs. Kimbo Slice
Alexander przez decyzję. Zaryzykuje, bo tak naprawdę myślę, że Kimbo padnie kondycyjnie już po dwóch rundach. Poza tym za porażką Fergusona przemawia także fakt jego fatalnego jiu-jitsu. Nie sądzę, by przez kilka miesięcy poprawił je na tyle, by sprostać komuś takiemu jak Alexander.
Marcus Jones vs. Matt Mitrione
Jones przez poddanie w drugiej rundzie. Marcus po tej walce odchodzi na sportową emeryturę, więc będzie chciał zaprezentować się jak najlepiej. Poza tym Mitrione to raczej przeciętniak, co w TUFie udowadniał już nie raz. Będę bardzo zdziwiony jeśli to niedoświadczony Matt wygra tą walkę.
Yoshi:
Jon Jones vs. Matt Hamill
Jones przez TKO w drugiej rundzie. Bardzo zwinny zawodnik. Wygrywał z kilkoma dobrymi zawodnikami. Nie stawiałbym jednak że pojedynek z Mattem Hamill’em będzie łatwy.
Frank Edgar vs. Matt Veach
Edgar przez KO w pierwszej rundzie. Po ostatniej walce z Sherkiem nie wydaje mi się żeby Veach zagroził w jakiś sposób Edgarowi.
Roy Nelson vs. Brendan Schaub
TKO w drugiej rundzie. Nie przepadam za Nelsonem, który właściwie nic nie prezentuje w swoich walkach. Powinien trochę popracować nad kondycją i dynamiką dlatego upatruję tutaj zwycięstwo Brendana.
Houston Alexander vs. Kimbo Slice
Alexander przez poddanie w trzeciej rundzie. Ciężko w skazać zwycięzcę tej walki jednak Alexandrowi udawało się kilka razy wygrać przez poddanie. Powienien więc szukać swojej szansy w tym że Kimbo nie najlepiej radzi sobie w parterze…
Marcus Jones vs. Matt Mitrione
Jones przez TKO w drugiej rundzie.
Max:
Jon Jones vs. Matt Hamill
Jones ma doskonałe warunki fizyczne do tego sportu – jest wysoki i ma długie kończyny przypominające „spidera”, poza tym ma wyśmienite zapasy, co udowodnił w m.in. w walce Bonnarem, gdzie przez trzy rundy obalał przeciwnika, jakby tego było mało to jak sam mówi wciąż pracuje nad poprawieniem pozostałych elementów walki mma pod okiem Grega Jacksona.
Z tych powodów stawiam na Jonesa – wierzę, że jeśli wytrzyma kondycyjnie to wygra, zdobywając sobie tym samym prawo do walki z najlepszymi z dywizji LHW.
Roy Nelson vs. Brendan Schaub
Roy w dziesiątej edycji TUFa zaprezentował się jako zarozumialec i pyszałek, swoje dwie pierwsze walki wygrał, ale nie pokazał w nich dlaczego uważa się za najlepszego zawodnika jubileuszowej edycji, jednak w półfinale poszło mu całkiem nieźle udowadniając, że jego „big belly crucifix” to nie tylko pacanie po głowie, ale też mocne uderzenia. Pomimo tego, że Schaub ma zdecydowanie lepsze warunki fizyczne to wydaje mi się, że Royowi uda się sprowadzić walkę na ziemie i nie da już przeciwnikowi uciec spod swojego brzucha.
Houston Alexander vs. Kimbo Slice
Kimbo przezwycięża problem z kolanem, wychodzi do walki będąc w pełni sprawny i przygotowany w 100%, podczas pierwszej wymiany ciosów ląduje pięknego sierpa wyłączając tym samym Houstona… No dobra, trochę przesadziłem – ciężko jest mi wskazać zwycięzcę, więc obstawiam tak jak zapewne Dana chciałby aby to się skończyło.
Marcus Jones vs. Matt Mitrione
Matt ma na tyle słabe Jiu-Jitsu, że wydaje mi się, iż Marcus będzie w stanie sprowadzić go na ziemię i poddać go jeszcze w pierwszej rundzie…
Frank Edgar vs. Matt Veach
Veach pomimo imponującego rekordu 11-0, nie jest mi znany w przeciwieństwie do Edgara, który pokazał, że jest „for real”, dlatego obstawiam w ciemno zwycięstwo pogromcy Sherka.
B-REAL:
Jon Jones vs. Matt Hamill – TKO R1
Frank Edgar vs. Matt Veach – decyzja
Roy Nelson vs. Brendan Schaub – TKO R2
Houston Alexander vs. Kimbo Slice – poddanie R2
Marcus Jones vs. Matt Mitrione – decyzja
„Marcus po tej walce odchodzi na sportową emeryturę”-odchodzi na emeryturę skąd to info ?
Mowil o tym wywiadach dla FanHouse’u. Powiedzial, ze nie chce zeby jego rodzina widziala jak przegrywa, czy cos takiego.
Takie coś to on powiedział po walce z Schaubem
Nooo i powiedzial, ze po walce z Mitrione konczy z MMA.
widzę, że Nelson w typach Redakcji skazany jest na porażkę – moim zdaniem całkowicie niesłusznie, tj. nie wiem czy powinno traktować się go jako faworyta, ale z pewnością szanse na sukces ma wcale niemałe, bo to solidny fighter, który ma ogromną przewagę doświadczenia nad przeciwnikiem i walczył już z zawodnikami póki co duuuuuużo lepszymi od Brendana (choć też faktem jest, że pojedynki z takim Monsonem czy Arlovskim przegrał), czego o jego rywalu powiedzieć nie można, bo raczej nie ma wpisanego w swoim CV kogoś o zbliżonym poziomie nawet do Nelsona
poza tym z tą kondycją to jeden z Redaktorów nieco przesadził, bo była to bolączka większości z uczestników dziesiątego TUF-a, ale raczej Roy’a – wbrew jego posturze – ta przypadłość nie dotyczyła, czego najlepszym przykładem był jego pojedynek w ćwierćfinale, gdzie jego przeciwnik zwyczajnie spuchł przy nim 😉
Hamill Edgar Nelson Kimbo big baby.
to może i ja wrzucę własne typy 😉
Hamill – tu głównie kieruję się sympatią dla tego fightera
Nelson
Houston
Edgar
no i Big Baby, pod warunkiem, że nie da się trafić zaraz na początku walki, bo coby nie mówić o Mitrione, to ma trochę pary w łapach, a stójka Jonesa pozostawia wieeele do życzenia
4/5 tytyryty!
ja nie wiem jak wy moglisice obstawiac marcusa, procz rozmiaru nie prezentowal soba nic, od poczatku…