Choć prezydent UFC Dana White zapowiedział trzecią walkę Stipe Miocica z Danielem Cormierem, a Cormier potwierdził ją odkładając emerytalne plany na później, do tej walki nie dojdzie w 2019 roku.
W zeszłym tygodniu White stwierdził, że trwają prace nad walką Miocic vs. Cormier 3 i będzie to kolejna walka o tytuł wagi ciężkiej UFC. Kilka dni później Cormier powiedział w wywiadzie Arielowi Helwaniemu z ESPN, że „nikt inny się nie liczy” i że to będzie jego ostatnia walka w karierze.
Jedyną przeszkodą jest jednak stan zdrowia Stipe Miocica. Oto, co mistrz powiedział ESPN w środę:
„Będę gotowy do walki, kiedy znów będę widział przez obydwoje oczu. Nie mogę się doczekać, aby bronić swojego pasa”.
Miocic odnosił się do kontuzji oka, której doznał podczas walki z Cormierem na gali UFC 241, w której odzyskał tytuł wagi ciężkiej. Doznał urazu w wyniku przypadkowego uderzenia palcem w oko.
Poniżej oświadczenie menadżera Stipe Miocica, Jima Waltera z Kaulig Sports and Entertainment:
„Pan Miocic doznał poważnej kontuzji siatkówki na skutek wielokrotnego uderzenia w oko podczas walki na UFC 241. Zdrowie i bezpieczeństwo naszego klienta jest naszym najwyższym priorytetem. Jesteśmy podekscytowani, że wróci do działania, kiedy będzie mógł w pełni zdrowia rywalizować w swojej siódmej z rzędu walce o tytuł mistrza świata”.
Walter wyjaśnił dalej, że oko Miocica zostanie poddane ponownej ocenie w ciągu trzech tygodni w celu ustalenia, czy będzie potrzebował innej procedury leczenia, aby wyleczyć uraz. Nawet jeśli Miocic zostanie dopuszczony o rywalizacji, najpierw powróci do treningu bezkontaktowego, zanim będzie mógł wejść w pełny kontakt.
Nawet jeśli Miocic uzyska zgodę na rozpoczęcie treningu w ciągu trzech tygodni, trudno sobie wyobrazić termin powrotu do Oktagonu jeszcze w tym roku.
Jedyną galą, na której mogłoby dojść do trylogii Miocic vs. Cormier jeszcze w tym roku, jest zaplanowana na 14 grudnia w Las Vegas UFC 245. Jednak otrzymanie niezbędnego zezwolenia medycznego i przeprowadzenie typowego ośmiotygodniowego obozu treningowego sprawia, że szanse na zorganizowanie tego pojedynku w tym roku są bardzo małe.