Trener Conora McGregora o jego powrocie do Oktagonu

Pinterest.com

Były mistrz kategorii piórkowej i lekkiej UFC, Conor McGregor jeszcze przez dłuższy czas nie stanie w Oktagonie, chociaż plany są takie, że jeszcze w tym roku stoczy swoją kolejną walkę.

McGregor musi najpierw wypić piwo, które nawarzył przed galą UFC 223 na Brooklynie organizując szturm na autobus zawodników w celu dorwania Khabiba Nurmagomedova. Plan się nie powiódł i w dodatku McGregor popadł w konflikt z prawem za co może zostać srogo ukarany.

Mimo tego, wciąż pojawiają się pytania i dyskusje dotyczące przeciwnika, który miałby się zmierzyć z McGregorem. Opcji jest kilka jak na przykład rewanż z Maxem Holloway’em, walka z Khabibem Nurmagomedovem, Tonym Fergusonem i oczywiście trylogia z Nate’em Diazem.

W wywiadzie dla Express.co.uk, trener Conora Owen Roddy wyjaśnił, że zależy mu teraz tylko na tym, aby przeciwnik McGregora miał mocne nazwisko i dobry rekord.

„Nie wiadomo, kto to będzie. Szczerze mówiąc nie ma to znaczenia.

Powiedziałem to już wcześniej: Conor jest tym, który przyciąga uwagę, a przeciwnik to po prostu ktoś z kim się zmierzy. Myślę, że obecność Conora w klatce jest ważniejsza niż cokolwiek innego. On trenuje i wygląda dobrze.

Jakakolwiek walka ma sens. Najlepszy dostanie szansę walki z Conorem. Nie możemy jeszcze powiedzieć, kiedy chce wrócić do rywalizacji, ale on jest pewny tego, że wróci.

Jak dla mnie, im szybciej on wróci, tym lepiej. W UFC naprawdę brakuje Conora. Myślę, że wszystkim brakuje całej tej ekstrawagancji w walce Conora McGregora. Nic ma na świecie niczego takiego jak to.

Myślę, że ludzie na całym świecie chcą go znowu zobaczyć. Im szybciej tym lepiej.”

17 thoughts on “Trener Conora McGregora o jego powrocie do Oktagonu

  1. Tak przegra jak z Porierem, Mendesem i Aldo oraz Eddiem oraz raz z Diazem 🙂 A co do Mayweathera to przegrał zabawe a niech maywather przyjdzie do MMA to go dziecko 14 letnie pokona.

  2. Przecież z Diazem 2 razy przegrał 😉
    2 starcie oczywiście wygrał splitem z dupy według sędziów na garnuszku UFC, i Macieja naturalnie.
    Ktoś pamięta Conor dance 🙂 🙂 /¥\

  3. Hahah policz sobie punkty w stójce za trafione ciosy w pierwszej i drugiej walce ;). Bez kitu rozumiem nie lubić Konora ale pisać takie brednie to żałosne. Ból dupy, BÓL DUPY.

  4. @maciej, zalosne jest robić z rudego Bożka MMA, i ciągle narzekanie na
    „ból dupy”…swoją drogą pogadaj ze swoim facetem to cię może przestanie boleć. A w pierwszej walce to rudy nie odklepal przypadkiem…, A sorry piwo zamawiał sędzia po prostu źle to zinterpretował 😉

  5. Fakt jest taki gamonie, że Konor w stójce zmasakrował Diaza w obu walkach i zdominował totalnie także wbijcie sobie to do łbów wreszcie.

  6. Ale że zdominował go to znaczy ze przegrał czy wygrał odklepujac… bo nie rozumiem. Co do dyskusyjnej 2 ich walki to Mc na 100% wjebal sromotnie 2 rundy, więc o jakiej dominacji tutaj piszesz?
    Nie muszę wspominać że Khabiba nie przegrał jeszcze żadnej rundy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *