Frank Mir w jednym z niedawno opublikowanych wywiadów powiedział, że Junior dos Santos boi się i unika jak tylko może walki w parterze. Na taką wypowiedź stanowczo odpowiedział trener Yuri Carlton, który od samego początku przygody ze sportami walki jest odpowiedzialny za jiu jitsu mistrza UFC.
„Jiu Jitsu Mira to dużo gadać. Prawda jest taka, że gówno pokazał w walce z Minotauro, a teraz wymyśla. Cały świat zna Minotauro i wie, że Mir wygrał tę walkę jak na loterii. 26-ego będzie miał szansę udowodnienia, że jest tak dużo lepszy od Cigano w parterze. Junior będzie gotowy na obronę pasa. On jest zawodnikiem MMA i jeśli walka przeniesie się na ziemię to dobrze sobie tam poradzi. Jiu Jitsu w Brazylii nie można porównywać do tego w USA, mamy dużo lepiej wyszkolonych zawodników. Ale Cigano nie musi udowadniać Mirowi wyższości w parterze, musi udowodnić, że jest mistrzem. Zanim Mir obali Juniora, będzie musiał przejść przez jego ręce.”
Przypomnijmy, że walka Junior dos Santos vs. Frank Mir odbędzie się 26-ego maja w Las Vegas i będzie głównym wydarzeniem gali UFC 146. Amerykanin w walce o tytuł mistrza wagi ciężkiej zastąpił zawieszonego za doping Alistaira Overeema.
Mir chrzani głupoty, ale ten trener też: Mir w parterze jest groźny i Big Nog tez się o tym dość dotkliwie przekonał.
Pierdzielenie. Skoro Mir z obitym łbem i krok od KO dał radę poddać Noga, to chyba jednak coś potarfi.
Przecież Mir przegra tą walkę przez KO w pierwszej rundzie, on w stójce baty dostawał od Noga, a Cigano przecież jest dużo lepszym strikerem od Nogueiry, a on mówi, że wygra w parterze, przecież ta walka nawet nie zejdzie do parteru, najwyżej będzie ground and pound na korzyść Cigano.
Cigano ma świetne umiejętności szczególnie boks, lecz Mir był 2 krotnym mistrzem UFC a co chodzi o parter to ma najlepszy ze wszystkich ciężkich, niema co go skreślać w tej walce. Stawiam 60-40 na Cigano, ale to waga ciężka i jeden cios może zmienić przebieg walki. Pamiętajcie że jeden i drugi są jednymi z najlepszych na świecie.
ha ha ten trener to gada głupoty jak trener najmana.mir ma najlepsze bjj w HW na świecie.zamroczony poddał bez problemu Big Noga a on pisze że brazylijskie bjj jest najlepsze a nie to co te w USA.smiac mi sie chce.Mir przegra jak wda sie w wymiane ciosów,ale jak zejdą do parteru to zobaczymy co powie trener jdsa jak spotka go to co big noga.smiało bym obstawiał że mir ma lepsze bjj od werduma choc wiem że zaraz bedzie fala krytyki,że pisze głupoty ale miras jest mega kozak i ma do tego świetne warunki.duże gabaryty i spora siła co przy tych umiejetnosciach bjj jak załozy dzwignie to nie ma bata że ktos nie odklepie
Zgadzam się z wami Mir jest zajebisty w parterze , może nawet lepszy niż Werdum , bo na pewno silniejszy ,a co za tym idzie skuteczniejszy , jak już zakluczy rękę nie ma bata kimura na bank, tylko że moim zdaniem nie będzie żadnej walki w parterze , myślę że to nie potrwa więcej jak 1 rundę, nie ten boks , nie ta szybkość ,dynamika ,agresja , ogólne nie ten poziom co JDS taka jest prawda.
Jak Mir obali JDS to go szybko podda i nie ma co sie łudzić . Ale cięzko będzie z obaleniem skoro nie mógł obalić Crocopa.
a jeszcze niedawno pisaliście, Werdum ma najlepszy parter… brak konsekwencji…
myśle że WERDUM ma najlepsze bjj i w walce na chwytu poddal by Mira ale MIR ma lepsze jeśli chodzi o bjj już w samej walce mma
Według mnie Mir mógłby okazać się lepszy w parterze od Werduma bo ma naprawde ciężkie ręce i przez to dużo większą siłę w łapach.
Bignog napewno bd miał 2 rewanż z Mirem,prędzej czy później.Bignog pokona Kongo,Mir przegra z JDSem.JDS ma mocniejszy cios od Bignoga,a przeciez Bignog praktycznie Mira znokautował.Tylko niepotrzebnie wdał się w tą chęć poddania.Gdyby nie kontuzja ręki,nie byłoby żadnego poddania.
tylko ze w pierwszej walce Mir zniszczył boksersko Noga. w 2 walce już było inaczej ale nikt chyba nie pamięta o pierwszej walce
Trener cigano ma racje jesli chodzi o szkolenie jj.brazylia ma najlepszych trenerow, ale trenerzy nie walcza w oktagonie tylko ich zawodnicy.bez znaczenia jest tu mowa o brazylijskim czy amerykanskim jj, bez sensu jest ta generalizacja. mir jest lepszy w parterze bo wiecej sie nauczyl majac podobno slabszych trenerow. jesli chodzi o stojka frank musi uwazac bo cigano to niesympatycznie szybki striker.z drugiej strony mir przy swoich gabarytach jak trafi dobrze to moze szczeke mu zlamac. zobaczymy, bedzie sie dzialo.
nie pamietaja o pierwszej walce bo ogladaja mma od drugiej walki mir vs nog 🙂
mir to cwany lis ciezko bedzi miec jds