
Kariera Jose Aldo w UFC wciąż stoi pod znakiem zapytania, ponieważ Jose nadal upiera się nad zwolnieniem go natomiast UFC nie zamierza tego robić.
Irytacja Jose Aldo sięgnęła zenitu po tym jak ogłoszono walkę o pas wagi lekkiej między Eddie Alvarezem i Conorem McGregorem przez co uniemożliwiono Aldo przeprowadzenia rewanżu za przegraną walkę z McGregorem. Do tego dokłada się również aktualny stan dywizji piórkowej w której powstał zator spowodowany tym, że Conor McGregor po pokonaniu Aldo i zdobyciu tytułu nie obronił go jeszcze ani razu podczas gdy miał już dwie walki w wadze półśredniej i teraz w wadze lekkiej.
Trener Jose Aldo, Andre Pederneiras powiedział w rozmowie z Combate, że Aldo nie ma aktualnie żadnego wyboru i powinien dalej walczyć.
„Aktualnie mamy walkę Pettis vs Holloway oraz decyzję do podjęcia przez Conora.. Możemy tylko domyślać się co wydarzy się po tym wszystkim. Aldo chce zakończyć karierę w MMA na rzecz robienia czegoś innego, ale w rozmowach jakie mieliśmy z UFC, było powiedziane jasno, że oni nie chcą go zwolnić. Nie ma innego wyboru jak walka. Wszystko będzie zależało od tego jakie będą wyniki tych dwóch walk Pettis vs. Holloway i Conor vs. Alvarez. Nie mam pojęcia co zdecyduje Conor, ale wierzę, że luty lub marzec będą dobrym okresem na walkę z nim. Oni będą teraz walczyć, więc te trzy, cztery miesiące przerwy będą odpowiednie.”
Wypowiedź trenera Pederneirasa wydaje się rozsądna i sensowna i może faktycznie Jose Aldo powinien jeszcze zacisnąć zęby i poczekać na rozstrzygnięcie tych dwóch walk, zwłaszcza tej Alvarezem i McGregorem, ponieważ wtedy ma także dojść do rozstrzygnięcia sprawy z pasem wagi piórkowej. UFC zapowiedziało, że Irlandczyk będzie musiał podjąć decyzję pozostania w wadze piórkowej i wtedy stoczy walkę w obronie lub zrzec się tytułu na rzecz pozostania w wadze lekkiej.
„Nie mam pojęcia co zdecyduje Conor”, a od kiedy to rudy jest promotorem? Ta sentencja tylko mnie utwierdza, że McG to szkodnik tego sportu, gwiazeczka cwaniak pozbawiony pokory i szacunku do zawodników. Za to samo nie lubię Jonesa ale on przynajmniej nigdy nie blokował pasa.
Jest tutaj taki który się takim zachowaniem podnieca
wiadomo ze ten cały Conor to prosty i glupi człowiek i to widać na każdym kroku. Spokojnie kiedyś przyjdzie na niego kolej, kwestia czasu, głowa mu nie wytrzyma od kozaczenia albo dostanie porządne KO i sie wszystko zmieni. Póki co niestety musimy na to patrzeć. Wracając do tematu, kontrakt z ufc jest niewolniczy i wielu sie już o tym przekonało.
@Poziom
Bóldup do 12 póki możesz potem znowu będzie cisza w komentarzach.
@Maciej – powiem Ci tak, no jeslibysmy gadali o Floy’dzie Mayweather’ze to bys mogl nam wszystkim zamykac geby. Ale my mowimy o gosciu, ktory wlasnie niedawno przegral ze srednim Diazem? THE END – po tym juz nie ma co dyskutowac: Conor ani wielki nie byl, ani nie bedze, dla mnie temat zamkneity po tej przegranej. Jedyne co to generuje wielka kase, ale nie wiem jakie w tym zrodlo? Moze po prostu cala Irlandia ma w konc jakiegos sportowca i to oni to PPV nakrecaja? Bo nie wiem kto go tam chcialbym ogladac, to nie jest JDS z czasow swietnosci albo Tyson, ktory nokautuje raz za razem.
Co do walki z Alvarezem, to daje McGregoR’owi szanse – calkime duza. Ale nie dlatego, ze McGregoR jest taki dobry, tylko dlatego, ze Alvarez to zaden kozak, moze troche lepszy od Diaza (chodz walka korespodencyjna z Donaldem pokazala, ze nawet gorszy).
…
a co do Aldo, no coz, nie lubie go, ale mi go szkoda, a UFC to faktycznie niewolnictwo, nie puszcza go, bo jakby on odeszl i jeszcze kilku gosci, to UFC traci role lidera.
@ Maciej – tu nie chodzi o ból dupy, nie uważam ze Conor jest słaby, chodzi mi o to ze jest frajerem mówiąc te wszystkie rzeczy przed walką, to jak się odnosi do innych i jak się chwali ile on nie zarobił, po co ? dla sławy ?? tu chodzi o szacunek do drugiego człowieka, wiesz co to jest w ogóle ?? czy jesteś jeszcze dzieciakiem któremu imponuje Popek ? bądź obiektywny a Ty za każdym razem podkreślasz jaki ten Conor jest wielki… mógłbyś tak mówić gdyby obronił pas ze 3-4 razy, wyczyścił kategorie, ale on sobie wybiera przeciwników którzy mu pasują. Chciałbym aby Alvarez go usadził, ale nie postawiłbym pieniędzy bo szanse Conor z Alvarezem ma spore.