Rogerio Camoes, trener od siły i kondycji legendy MMA i byłego mistrza wagi średniej UFC Andersona Silvy, ma nadzieję, że „Pająk” będzie miał szansę zawalczyć z aktualnym mistrzem dywizji Israelem Adesanya w rewanżu.
Anderson Silva i Israel Adesanya zmierzyli się w walce wieczoru gali UFC 234, a Adesanya wygrał przez jednogłośną decyzję w trzyrundowej walce za którą zdobył bonus „Fight of the Night”. Zwycięstwo nad Silvą dało Adesanyi walkę o tytuł tymczasowego mistrza wagi średniej z Kelvinem Gastelumem na UFC 236, a Silva dostał walkę z Jaredem Cannonierem na UFC 237, którą przegrał przez TKO z powodu kontuzji nogi.
Adesanya od czasu spotkania z Silvą odniósł zwycięstwa nad Gastelumem, Robertem Whittakerem po walce z którym został niekwestionowanym mistrzem UFC w wadze średniej, Yoelem Romero, a ostatnio z Paulo Costą. Choć Silva ma teraz 45 lat i podobno po walce w Halloween z Uriah Hallem ma odejść na emeryturę, jego trener ma nadzieję, że będzie mógł zawalczyć z Adesanyą po raz drugi.
Rozmawiając z Guilherme Cruzem z MMAFighting.com, Camoes powiedział, że chce zobaczyć rewanż pomiędzy Adesanya i Silvą zanim „The Spider” na dobre zawiesi rękawice na kołku.
„Chyba widziałem, jak Anderson walczy ze wszystkimi. Myślę, że w jego dywizji, jedyną walką, którą osobiście chciałbym zobaczyć ponownie, jest jego walka z Israelem Adesanya. Ta walka była wspaniała. Trzy spektakularne rundy. Israel musiał ostro walczyć. To była jedna z najbardziej technicznych walk, jakie kiedykolwiek widziałem w historii MMA. Dwa talenty, zrobili pokaz sztuk walki i wzajemnego szacunku. Druga walka byłaby czymś spektakularnym.”
Chociaż prezydent UFC Dana White powiedział, że Silva – najstarszy aktywny zawodnik w składzie UFC – przejdzie na emeryturę po walce w Hallem jeszcze w tym miesiącu, Camoes powiedział, że nadal istnieje szansa, że Silva będzie mógł walczyć ponownie po tym pojedynku. Jego trener powiedział, że jest również zainteresowany rywalizacją Silvy w walce bokserskiej, zanim oficjalnie odejdzie na emeryturę.
„Jeszcze co najmniej jedna walka – zrób to jeszcze raz (z Hallem) i jeszcze jedna super walka. Wyobrażasz to sobie, człowieku? Wyobraź sobie super walkę Andersona w Rio de Janeiro, kiedy wszystko wraca do normy, bez pandemii, a on walczy z kimś o wielkim nazwisku lub legendzie z przeszłości.
Nie wiem o jego sytuacji kontraktowej. Ale kiedy rozmawiamy, on zawsze mówi: „Mistrzu, mam jeszcze sporo do zrobienia, nadal chcę walczyć. Wciąż mam chęć do walki, wciąż czuję się dobrze.” Myślę, że najbardziej liczy się to, co ten facet czuje, a nie ktoś inny, kto decyduje, czy przestanie czy nie. Myślę, że może walczyć gdziekolwiek na świecie, włączając w to walkę bokserską, jeśli chce.”