Wielkim zaskoczeniem nie tylko dla fanów, ale również dla UFC było odwołanie walki wieczoru gali UFC 213 między mistrzynią wagi koguciej Amandą Nunes i Valentiną Shevchenko.
Amanda Nunes musiała wycofać się z pojedynku na godziny przed galą, a powodem miały być problemy zdrowotne. Mimo, że Dana White powiedział, że Nunes była badana przez lekarzy i nie stwierdzili oni przeciwwskazań do walki, to zarówno Amanda jak i jej team utrzymują, że mistrzyni nie czuła się dobrze i musiała pojechać do szpitala.
Od razu po tym jak ogłoszono odwołanie pojedynku nie brakowało wielu krytycznych komentarzy pod adresem Amandy Nunes. Teraz jej trener Conan Silveira postanowił odpowiedzieć wszystkim na tę falę krytyki.
— Krytycy i głupi ludzie zbierają się razem i tworzą opinię, która nie istnieje. Nawet zawodnicy mówią, że ona się bała. Amanda nie boi się nikogo. Wysłała na emeryturę Mieshę Tate, Rondę Rousey nie wspominając o tym, że pokonała już Valentinę przez jednogłośną decyzję. Jak więc ona może się teraz bać? Poznaj fakty zanim wydasz opinię. Mając usta możesz mówić cokolwiek zechcesz.
—Każda osoba ma swoją własną opinię. To, co powiedział White było opinią promotora. Wystarczyło mu to, co usłyszał od lekarza, który dopuścił ją do walki, ale ostatecznie Amanda jest tą która walczy. Opinie od wszystkich innych są tylko opiniami. Musisz szanować jej decyzję. Ona jest mistrzynią. To, co mówią wszyscy inni nic nie znaczy.
z chuj…a kondycja to i zatoki by ja bardziej oslabily w kolejnych rundach. albo sie obsrala. ze ta ruska nie jest 20 funtow lzejsza i zbyt dotyrala i nawet kaszel by mogl zawazyc na wyniku walki.
Druga sprawa. to co to za autorytet. ten jej trener/