Tony Ferguson, jeden z najlepszych zawodników wagi lekkiej na świecie zawalczy wkrótce o tymczasowy tytuł na gali UFC 216, a jego przeciwnikiem będzie Kevin Lee.
W czasach, gdy wielu zawodników chce podążyć śladem gwiazdy MMA oraz organizacji UFC Conora McGregora, Ferguson przyrzeka, że zamierza pozostać sobą i robić dalej swoje, aby stworzyć własną markę.
W rozmowie z FloCombat, Ferguson zapewnił, że pozostanie sobą, nawet jeśli będzie to oznaczało, że nie będzie „sprzedawał” się tak, jak mógłby.
— Niestety, w naszej branży i w Ameryce lubimy ludzi, którzy wyróżniają się, lubimy rzeczy, które są inne. To nie jest złe, ja sam lubię być inny, ale nie zamierzam sprzedawać rzeczy, które mnie nie reprezentują. Zamierzam być sobą. Chcę być szczerym do bólu, popieprzonym, niesamowitym, seksownym, za***istym i ciężko pracującym skurczybykiem, czy jakkolwiek chcesz to nazwać. Zamierzam być sobą.
Co więcej, Ferguson miał nadzieję uniknąć tzw. trash talku ze swoim przyszłym przeciwnikiem na UFC 216 Kevinem Lee — choć znając temperamenty tych dwóch facetów wydaje się to mało prawdopodobne.
— Ten facet [Lee] lubi zbyt dużo gadać. Chcę tylko, żeby on zrozumiał, że musisz zapracować na to gdziekolwiek się znajdziesz. Musisz wypracować swoje miejsce. Jesteś nr 7, a ja jestem nr 2.
— Mam nadzieję, że będzie z tym dużo zabawy. Po prostu chciałem być cool, chciałem być szczęśliwy i mieć z tego zabawę. Jestem jednak zmęczony tą wrogością i nienawiścią, która tam jest. Mamy tego za dużo tutaj. Zróbmy z tego coś zabawnego.
Niezależnie od tego, Ferguson spodziewa się dominującej wygranej z Lee na UFC 216, co zapewni mu tytuł tymczasowego mistrza wagi lekkiej.
— Mogę go obalić i pozwolić mu się podnieść, znów obalić i ponownie dać się podnieść walcząc z nim technicznie. Wtedy zda sobie sprawę, że najlepszym gościem jest ten, który stoi się przed nim, a potem on odda mi szacunek. Do tego czasu prawdopodobnie będziemy mieli między sobą spięcia.
UFC 216 zaplanowana jest 7 października w Las Vegas i pojedynek Fergusona z Lee o tymczasowy pas wagi lekkiej będzie główną walką tego wieczoru.