Dywizja lekka UFC jest aktualnie bardzo mocno obsadzona i kilku czołowych zawodników co rusz przedstawia swoje argumenty, dlaczego zasługują na walkę o tytuł z obecnym mistrzem Khabibem Nurmagomedovem. Nikt nie ma jednak lepszych argumentów niż Tony Ferguson, który domaga się tej walki.
Tymczasowy tytuł, którego został pozbawiony, seria 12 zwycięstw z rzędu w tym dwoma ostatnimi zwycięstwami przed czasem – to są konkretne argumenty. UFC to rozumie, dlatego Dana White powiedział, że Ferguson będzie następny do walki o pas.
Mimo to, White nie jest do końca przekonany, czy piąta próba zestawienia Nurmagomedova z Fergusonem powiedzie się i dlatego ma w zanadrzu plan awaryjny. Tym planem miałaby być walka Nurmagomedova z Conorem McGregorem w rewanżu lub Georgesem St-Pierre. Te dwie walki awaryjne zależą od negocjacji i pieniędzy, ale dopóki nie wydarzy się nic złego, Tony Ferguson chce tej walki i to bardzo.
Żeby potwierdzić ten fakt, oto El Cucuy umieścił w mediach społecznościowych wzywając jednocześnie Orła do walki na UFC 245 w grudniu. Ferguson wstawił kolaż ze zdjęciami jego ofiar, którym urządził krwawą jatkę i to samo zapowiada w walce z Nurmagomedovem.
Pretty Sure We Can Make Some Room For Good Ol’Fathead @TeamKhabib # TeamTiramisuTakeover @ufc @danawhite Make It Happen #DefendorVacate #Accepted @BallengeeGroup Dec 14 -Champ Shit Only™️ 🇺🇸🏆🇲🇽 pic.twitter.com/FowNJ3SsOC
— Tony Ferguson (@TonyFergusonXT) September 22, 2019
Nie ma się czemu dziwić, dlaczego Ferguson tak bardzo chce wejść do klatki, aby zająć się Khabibem. Jest jednak mało prawdopodobne, by ci dwaj stanęli twarzą w twarz na UFC 245 w Las Vegas. Karta walk ma już zarezerwowane dwie walki o tytuły mistrzowskie – Max Holloway vs. Alexander Volkanovski o tytuł wagi piórkowej oraz Amanda Nunes vs. Germaine de Randamie o tytuł wagi koguciej. UFC chciałoby prawdopodobnie zorganizować pojedynek Nurmagomedova z Fergusonem na osobnej gali na początku 2020 roku.