Do pojedynku miałoby dojść w kwietniu.
Wygląda na to, że życzenia jakie Manny Pacquiao wysłał Conorowi McGegorowi z okazji Święta Dziękczynienia nie były zwykłym przypadkiem.
Happy Thanksgiving @TheNotoriousMMA Stay fit my friend. #realboxingmatch #2018 pic.twitter.com/3ze20fZgpe
— Manny Pacquiao (@mannypacquiao) 23 listopada 2017
Teraz, kilkanaście dni później, świat obiegła informacja, że toczą się rozmowy na temat potencjalnego starcia Filipińczyka z mistrzem UFC w bokserskim ringu. O fakcie tym informują branżowi dziennikarze a potwierdził to sam Manny w rozmowie z Sky Sports.
In the boxing world, reports tonight Manny Pacquiao -39 later this month – has confirmed he’s opened talks to fight Conor McGregor in April next year.
— Jim White (@JimWhite) 8 grudnia 2017
Do walki Pacquiao z McGegorem miałoby dojść w kwietniu. Conor ma za sobą zawodowy bokserski debiut, w sierpniu Irlandczyk przegrał z Floydem Mayweatherem przez TKO w X rundzie. Manny ma na koncie 68 zawodowych starć, z których 59 wygrał, w ciągu ostatniego roku stoczył tylko jedną walkę.
Jeśli dojdzie do tej walki to tylko przypieczętuje fakt, że McGregor to zwykła dziwka.
Dziwka to może przesada,ale powinien już zwakować ten pas,skoro ma w niego wywalone,wtedy niech sobie robi co chce.
Dokładnie, W,, normalnej” walce Pacman powinien skończyć go w dwie rundy ale wiadomo reklamy itp…
Zesrać się.
Oczywiście, że dziwka – jeśli idziesz za kasę dostać po japie to inaczej tego nazwać nie można.
No w sumie..