Rywalizujący w wadze półciężkiej UFC Anthony Smith zabrał głos w kwestii decyzji Jona Jonesa o zrzeczeniu się tytułu mistrza wagi półciężkiej i przejściu do dywizji ciężkiej.
32-letni Smith ma nadzieję wrócić ze zwycięstwem po pojedynku z Aleksandarem Rakicem w walce wieczoru gali UFC Vegas 8. „Lwie Serce” ma za sobą dwie przegrane w tym jedną z Gloverem Teixeira w maju i od tamtej pory niecierpliwie czeka na swój powrót do Oktagonu.
Wcześniej w marcu 2019 roku, Smith walczył z Jonem Jonesem w walce o tytuł i przegrał ją. W obliczu ostatnich rewelacji dotyczących „Bones’a”, Smith skomentował decyzję byłego już mistrza.
„Jon Jones jest jednym z tych facetów, który jeśli coś zdobędzie, będziesz musiał wyrwać to z jego zimnych, martwych rąk, aby to od niego odebrać. To jest mentalnością, która czyni go tak wielkim. To było fajne spojrzenie na to, jak Jon Jones osobiście się w tym odnalazł, kiedy był skłonny podjąć taką decyzję, która niekoniecznie przynosiła jemu korzyści, ale przynosiła korzyści wielu innym ludziom.
Nie jestem typowym facetem, który ma zbyt wiele miłych rzeczy do powiedzenia o Jonie Jonesie, ale to szlachetna decyzja (rezygnacja z tytułu). Mógł trzymać ten tytuł przez długi czas i przejść do wagi ciężkiej, robiąc to, co do niego należy, mówić o powrocie do kategorii półciężkiej lub nie i wstrzymywać wszystkich na długi czas, ale tego nie zrobił. To była dla mnie niespodzianka, która mówi wiele pozytywnych rzeczy o tym, gdzie jest teraz Jon Jones”.
Oczywiście Anthony Smith nie będzie miał szansy na zrewanżowanie się Jonowi Jonesowi, ale nadal musi skupiać się na własnej karierze.
.@lionheartasmith on Jon Jones vacating the light heavyweight title:
— MMAFighting.com (@MMAFighting) August 27, 2020
„That’s a noble thing to do.”
Watch full video: https://t.co/rsGLWayeMq pic.twitter.com/P8UzTfEEj5