Wygląda na to, ze legenda MMA nie chcę zakończyć swojej kariery jako przegrany:
„Pozostała mi jeszcze jedna walka zgodnie z moim kontraktem z UFC. Będę walczył, nie zważając na to, co myślą o tym dziennikarze. Jest jednak możliwość, że UFC nie dopuści do tej walki. Jeśli do tego dojdzie, zaakceptuję ich decyzję. Czas już przejść na emeryturę, mimo że chciałbym dalej rywalizować. W przyszłym roku minie 20 lat od mojej pierwszej walki…Miałem świetną karierę i nie żałuję niczego. Nie chcę jednak jej kończyć z porażką. Byłem bardzo dobrze przygotowany do moich dwóch ostatnich walk, jednak nadal dałem się zaskakiwać uderzeniami. Chciałbym przeprosić wszystkich moich fanów. Uwierzcie mi, ja również jestem bardzo zawiedziony.”
Mirko Filipovic to jeden z najlepszych zawodników wagi ciężkiej w tym sporcie. I mimo, że przegrywał ostatnie walki, to myślę, iż wciąż powinno się go ustawiać w gronie czołówki HW. I to ścisłej czołówki. Wiadomo, nie ma już 20tu lat, wiek robi swoje, ale nadal jest bardzo groźny. Jednak niech zawalczy ostatni raz, wypełni kontrakt i kończy. Może odejśc z podniesionym czołem. Myślę, że mimo braku mistrzowskiego pasa wielkiej organizacji MMA nie ma się czego powstydzić w swojej karierze. walczył o pas Pride, wygrał turniej GP w 2006 roku, potem bił się dla UFC…w swojej karierze walczył z najlepszymi jak Nogueira, Emelianenko, a w UFC z co by nie było z byłym mistrzem Mirem. Przed MMA był wielka gwiazdą K1. Wielu sportowców chciałoby mieć tak bogatą karierę.
WAR!!!!! Mirko… pasa już nie zdobędziesz, ale na pewno stać Cię na pokonanie kolejnego rywala.
Co tu dużo mówić.. był bardzo dobrym zawodnikiem, jest nim nadal, ale są lepsi.. Szkoda tylko, że już tak często nie używa swoich kopnięć.. tego najbardziej brakuje w oglądaniu jego obecnych walk, pomimo tego że jest to jeden z jego największych atutów.
Lewą nogą wysyłał na cmentarz, prawą do szpitala.. nic dodać nic ująć.
CroCop!
Dobry…Dobry… ale czas juz kończyc tak jak z Fedorem
No to teraz, na tę ostatnią walkę, życzę mu zwycięstwa, żeby już taki całkiem przegrany nie odchodził.
Czy zawodnicy w wieku 35 lat Fedor, Mirko 38 lat powinny kończyć karierę bo są za starzy. Nie. Weźmy przykład Hendersona ma 40 lat, Werdum 34 lata, Antonio Silva 33 lata, no i Kliczko około 40 lat i co potrafią dać radę. To czemu Fedor ma kończyć karierę jak jest od nie których młodszy a od niektórych starszy. Fedor powinien wyprowadzić się ze Starego Oskolu np. do Holandii lub USA tam mają nowoczesne metody treningowe, którymi bardzo by podniósł swoje umiejętności, dynamikę i dałby radę z powrotem wrócić na szczyt.
Ani Mirko, ani Fedor, ani Nog, nie wroca juz na szczyt, nie dlatego że nie maja formy, tylko dlatego że nowe pokolenie zawodników mma jest lepsze. W Pride waga ciężka nie miała przekrojowych zawodników na wysokim poziomie, z wyjątkiem Fiodora (dlatego Fiodor wygrywał ze wszystkimi). Obecnie jest inaczej wszyscy walczą przekrojowo i to na bardzo wysokim poziomie. Dla Fiodora myslę ze super posunięciem byłoby zejscie kategorie niżej po w cięzkiej po prostu jest za slaby fizycznie, jakby spalił ten tłuszcz mogłoby być ciekawie!
Kto jak kto, ale Mirko zaluguje zeby godnie zakonczyc kariere. Jeden z najlepszych fighterow w historii. Jak Dana Cie wywali, to poleca tam i spale ich bude:)
Przyłącze się do kolegi powyżej w tym podpaleniu:P
Jak ogladam mirko mam wrazenie ze brakuje mu najbardziej szybkosci i dynamiki na ktorej bazowal.
Ktoś kiedyś dobrze zauważył że Mirko w ringu i Mirko w klatce to dwaj różni fighterzy. Popatrzmy na jego karięrę tylko pod kątem UFC…z kim wygrał i z kim przegrał…żadnej walki o pas…no słabo to wygląda.
Zgadzam się z tym w 100%. Wielkie pięć dla autora posta !
idz na ryby dziadku, a MMA zostaw w spokoju…
Z Polaków to by wszystkich poskładał nawet w takiej formie jak teraz.
FIODOR I MIRKO pora kończyć niestety to dwie ikony MMA ale już bez determinacji w dążeniu do celu
bardzo bym chcial aby Mirko w swojej ostatniej walce znokautowal kogos tradycyjnym left high kickiem 😀